Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 6 maja 2011, 10:21

autor: Szymon Liebert

Graliśmy w Star Wars: The Old Republic - PvP - Strona 3

Nie ma wątpliwości, że w Star Wars: The Old Republic zwiedzimy intrygujący świat wypełniony rozbudowanymi zadaniami. Firma BioWare nie zapomina o graczach, którzy zamiast spokojnego eksplorowania otoczenia wolą walkę z innymi uczestnikami zabawy.

Odrębną kwestią jest to, jaką rolę PvP spełni w kontekście całej gry. Gabe Amatangelo zapewniał, że rozgrywka wieloosobowa tego typu pozwoli rozwinąć postać i bawić się świetnie przez wiele godzin, bo twórcy szykują sporo atrakcji. Przede wszystkim zobaczyliśmy w działaniu system nagród, tokenów czy odznak za tzw. killstreaki. Grając w sieci, będziemy zbierać specjalne żetony (za zaliczenie wyzwań związanych z różnymi aspektami rozgrywki), które później wymienimy na najróżniejsze, ekskluzywne przedmioty – od miksturek PvP aż po specjalne zbroje. Zabijając kilku przeciwników pod rząd, zostaniemy dodatkowo nagrodzeni odznakami i hasłami w stylu pierwszoosobowych strzelanin (Legendary). Wszystkie te elementy plus oczywiście wyniki samych meczów złożą się na ogólny poziom odwagi (Valor). Na kolejnych szczeblach kariery otrzymamy dostęp do nowych nagród (w dniu premiery dostaniemy dwa „tiery”, czyli poziomy sprzętu PvP), tytułów dla postaci, a także będziemy typowani na przywódcę drużyny podczas bitew. Interesującym pomysłem jest możliwość rekomendowania dowolnej osoby z zespołu po zakończeniu walki i nagrodzenia jej w ten sposób za specjalne zasługi.

O takie działa powalczymy na Alderaanie. Zwycięska drużynabędzie mogła zestrzelić nimi statek przeciwników.

Nie ma wątpliwości, że BioWare stawia przede wszystkim na PvE i spokojne budowanie fabuły. Mimo to w grze nie zabraknie dziesiątków stref PvP, bitew światów i specjalnych serwerów poświęconych temu stylowi zabawy. Gabe Amatangelo przekonywał, że fani współzawodnictwa mogą liczyć na dużo atrakcji, a do zabawy w sieci wystarczy ukończenie głównych zadań związanych z historią danej klasy. Później będzie można rozwijać postać do maksymalnego poziomu doświadczenia, zdobywając punkty za zwycięstwa i porażki. Wszystko to zostanie spięte wyszukiwarką meczów, dostępną bezpośrednio w każdym momencie zabawy (system prawdopodobnie będzie dopuszczał dołączanie i rezygnowanie z bitew także w trakcie ich trwania). Aplikacja ma dobierać graczy na konkretnych zasadach i przykładowo brać pod uwagę poziomy doświadczenia, rangę PvP czy liczbę postaci leczących w drużynach.

Zapowiedzi brzmią bardzo dobrze, a sama zabawa mimo początkowych problemów sprawiła nam sporo frajdy. Czekamy na więcej, bo znając BioWare, w najbliższych tygodniach zostaniemy zasypani kolejnymi informacjami o innych trybach współzawodnictwa.

Szymon „Hed” Liebert

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.