Crysis 2 - przed premierą - Strona 4
Crysis 2 ma spore szanse, by być grą bardziej kompletną od części pierwszej. Jednak, czy uda mu się zadowolić graczy pecetowych, oczekujących kolejnego graficznego majstersztyku?
Przeczytaj recenzję Crysis 2 - recenzja gry
Gra zrobi również użytek z technologii 3D i to na wszystkich trzech branych pod uwagę platformach. Warto przy tym odnotować, że Cevat Yerli, człowiek stojący na czele studia Crytek, przyznał niedawno, iż działania deweloperów skupiających się na tworzeniu gier przede wszystkim na konsole X360 i PS3 skutecznie blokują rozwój rynku PC. Czy podobnie będzie w przypadku Crysisa 2? Z pewnością niektóre aspekty – jak ostrość tekstur, płynność animacji oraz liczba szczegółów – będą atutem po stronie pecetów, aczkolwiek pewnych spraw nie da się przeskoczyć (jak choćby ograniczeń wynikających z kreacji świata).
W ramach Crysisa 2 otrzymamy również tryb rozgrywki wieloosobowej, za którego projekt odpowiedzialne jest studio Crytek UK (niegdyś Free Radical Design, mający w dorobku serię Time Splitters oraz Haze), a konkretnie siedemdziesięcioosobowy zespół producenta. Za jego sprawą otrzymamy do dyspozycji m.in. sześć trybów rozgrywki z licznymi modyfikatorami (w tym m.in. klasyczny drużynowy deathmatch, Crash Site polegający na okupowaniu miejsc lądowania specjalnych kapsuł), dwie grywalne frakcje (Marines i C.E.L.L.), pięć predefiniowanych klas postaci (m.in. Assault, Sniper, Demolishioner) i taką samą liczbę slotów na własne ustawienia oraz możliwość osiągnięcia maksymalnie osiemdziesiątego poziomu doświadczenia. Dodatkowo w trakcie rozgrywki będziemy w stanie odblokować dwadzieścia ulepszeń kombinezonu, dwadzieścia sztuk broni, zebrać sto pięćdziesiąt nieśmiertelników i zrealizować sto czterdzieści wyzwań. Liczby te z pewnością przełożą się na długość rozgrywki – multiplayer w Crysisie 2 będzie zatem wymagający i bardzo żywotny (o ile tylko sposób rozgrywki przypadnie nam do gustu). W zabawie weźmie udział do dwunastu graczy jednocześnie, co w obliczu 32-osobowych starć w „jedynce” jest krokiem wstecz. Jednak zdaniem twórców takie walki najpopularniejsze były w przypadku poprzedniej odsłony, zapewniającej nie tylko odpowiednią organizację, ale również balans. Ekipa Crytek UK na pewno wie, co robi. Swoją drogą – oddanie multiplayera w ręce innego zespołu, może okazać się doskonałą decyzją, która być może doprowadzi do powstania dopracowanej „gry w grze”.

Głównym założeniem twórców Crysisa 2 jest stworzenie produktu, który dostarczy miłośnikom FPS-ów mnóstwo emocjonującej zabawy na najwyższym poziomie. Z wywiadów i rozmów z kolejnymi autorami wyłania się obraz gry kompletnej i dopracowanej pod wieloma względami. Czy można to traktować jako mydlenie oczu, mające odsunąć nas od krytyki sfery audiowizualnej? Osobiście dochodzę do wniosku, że będzie zdecydowanie lepiej dla wszystkich, gdy powstanie strzelanina posiadająca wiele atutów – nie tylko grafikę, ale również wciągającą fabułę, świetnie zaprojektowane poziomy oraz ewoluującą mechanikę rozgrywki, zaskakującą przez cały czas trwania kampanii, a nie tylko przez pierwsze dwie, trzy godziny zabawy. Niejako przy okazji całość ubrana zostanie w bardzo dobrze skrojone szaty. I choć pod kątem oprawy graficznej Crysis 2 z pewnością nie będzie tak rewolucyjny jak część pierwsza, to w nasze ręce powinna trafić mimo wszystko jedna z najładniejszych gier obecnej generacji. Użytkownicy pecetów, którzy oczekiwali czegoś więcej, a być może liczyli nawet na kolejne demo technologiczne, podnoszące poprzeczkę na nieznany dotąd poziom, zapewne nieco się zawiodą. Jestem jednak przekonany, że jeśli tylko obietnice studia Crytek zostaną zrealizowane, nasze odczucia po ukończeniu zmagań będą jak najbardziej pozytywne. Przekonamy się o tym już w marcu 2011 roku.
Piotr „jiker” Doroń