autor: Radosław Kłosiński
Gorasul: Dziedzictwo Smoka - test przed premierą - Strona 3
Fabuła gry opowiada historię Roszondy, bohatera powołanego do życia przez magicznego smoka. Wziął on pod swoją opiekę małego chłopca, którego wychowywał od dziecka. Gdy Roszonda dorósł, otrzymał dar magii oraz smoczy charakter od swego przybranego ojca.
Przeczytaj recenzję Gorasul: Dziedzictwo Smoka - recenzja gry
Zgodnie z zapowiedziami twórców gra ma oferować możliwość rozgrywki na sposób znany z Baldur’s Gate lub Diablo – możemy wybierać to, co nas najbardziej interesuje - czyli jak najwięcej wrogów i walki albo rozbudowana fabuła, liczne questy i zagadki. Wydaje mi się, że takie dwa w jednym to jednak trochę za dużo, ale nie chcę oceniać trafności tego pomysłu na podstawie wersji beta.
Pewnym zaskoczeniem dla miłośników gier typu hack&slash może być poziom trudności rozgrywanych walk. Już od samego początku należy przygotować się na ciężkie boje, nawet spotkanie z pojedynczym zombie (jeden z najsłabszych przeciwników w grze) potrafi zakończyć się zgonem naszego bohatera. Później jest trudniej - napotykamy całe grupy przeciwników, którzy potrafią zaskoczyć: nie wszyscy atakują bezpośrednio z przodu, zachodzą z boków a nawet okrążają ; magowie rzucają zaklęcia, następnie wycofują się do tyłu w celu zregenerowania many; zraniony oponent wycofuje się pod opiekuńcze skrzydła kompanów. Nie pomaga również długa ucieczka ani próba zgubienia pościgu dzięki krążeniu np. wokół grupy drzew nasze plany są szybko odgadywane i wraże grupy zachodzą nas z obu stron. W potyczkach będą nas wspomagać inni członkowie naszej drużyny, których możemy spotkać w różnych lokacjach. Dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu ich umiejętności niestraszne nam będą liczne spotykane potwory.
Na stawiających na fabułę i zagadki czeka porywająca historia z wieloma zadaniami do rozwiązania. Czasem by porozmawiać ze spotkaną postacią trzeba udzielić prawidłowej odpowiedzi na zadane pytanie, jednak prawie zawsze można próbować do skutku i to trochę psuje zabawę. Będziemy musieli podejmować decyzje o naturze moralnej np. czy pomóc zaatakowanej przez nieumarłych wiosce, czy też ją opuścić. Możemy również stać się obiektem zauroczenia miłosnego, a wtedy ciężko będzie nie złamać serca zakochanego dziewczęcia.
W testowanej wersji nie zauważyłem zbyt wielu bugów, pewnym problemem może być czasowe zawieszanie się gry przy przechodzeniu do menu głównego.
Pomimo pewnych niedoróbek graficznych gra zapowiada się interesująco i z pewnością zapewni trochę rozrywki w długie zimowe noce.
Radosław „Druss” Kłosiński