Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 27 kwietnia 2010, 11:00

autor: Adam Kaczmarek

ArmA II: Operation Arrowhead - test przed premierą - Strona 2

Operation Arrowhead to samodzielny dodatek do najlepszego symulatora militarnego na rynku – ArmA 2. Oto pierwsze wrażenia z testu przedpremierowej wersji gry.

W grze ze względu na zmianę klimatu zastosowano we wszystkich pojazdach pustynny kamuflaż. U Amerykanów pojawił się wreszcie Bradley i ATV, powróciły też w przeróżnych odmianach Strykery i Humvee. Na takistańskich bezdrożach zobaczymy ponadto BTR-40, a w powietrzu UH-1H. Zważywszy na poziom zaawansowania prac nad grą, muszę stwierdzić, że bryki prezentują się bardzo ładnie. Wymagają jeszcze kilku poprawek (zwłaszcza w kwestii dźwięku), ale już teraz mogę zagwarantować, że większość nowych wehikułów na pewno spodoba się fanom. Z wprowadzonych usprawnień najlepiej sprawdza się technologia FLIR, która często zmienia podejście do misji o 180 stopni. Doświadczyłem tego w pojedynczym scenariuszu, gdzie jako pilot śmigłowca Apache musiałem zlikwidować stanowisko przeciwlotnicze. Normalnie powinienem wlecieć na teren wroga, odszukać cel i narazić się na ostrzał. Tu mogłem jednak skorzystać z UAV, wyposażonego właśnie w termowizję. Reszta poszła już gładko – odszukałem niebezpieczne skupiska wroga, oznaczyłem jednostki i zlikwidowałem je Apachem z odległości 6 kilometrów.

FLIR w Arrowhead jest bardzo dokładny i wrażliwy na temperaturę obiektów oraz pojedynczych elementów budowy pojazdów. Zaparkowane ciężarówki z wyłączonym silnikiem będą słabo widoczne, natomiast patrolujące okolicę rozgrzane czołgi zauważymy niemal od razu. To bardzo ważne i jednocześnie krzepiące, że Bohemia do tej kwestii podeszła w należyty sposób. Autorzy postanowili nawet doczepić do niektórych rodzajów broni specjalistyczne celowniki z termowizją. Kilka modeli SCAR ma ponadto dodatki w postaci latarki i modyfikowanej lunety, pozwalającej skorygować zasięg i parabolę strzału. Do ekwipunku skrzyń dodano też dalmierze laserowe, które powinny przydać się zwiadowcom. Oręż takistańskich oddziałów ogranicza się do wielu odmian AK-74 i rarytasów typu Lee-Enfield. Czy będzie tego więcej? Czas pokaże.

FLIR pozwala wykryć z dystansu obiekty o wysokiej temperaturze.

Scenariusze dostarczone przez producenta raczej rozczarowują. Obie misje pojedyncze to tak naprawdę dema niektórych nowości w Operation Arrowhead – wspomnianego FLIR-u oraz zmodyfikowanego HUD-a w pojazdach (radar 360 stopni, alarm przed nadlatującą rakietą, oznaczenia elementów etc.). Najgorsze wrażenie pozostawia misja z kampanii. Po lekkim treningu przeszedłem ją w pięć minut, nie odczuwając przy tym żadnych konkretnych emocji, ot rozbroiłem jakąś bombę i zestrzeliłem trzy samoloty z ZSU-23. Liczę jednak na to, że to tylko jakiś wyrwany z kontekstu fragment. Docelowo historia wojny w Takistanie ma zostać opowiedziana przy pomocy siedmiu misji, w których wcielimy się w dowódcę oddziału Delta Force, pilota śmigłowca Apache oraz czołgistę. Przetestowany przeze mnie wycinek obejmował jedynie dowodzenie grupą specjalną.

Podczas obcowania z wersją dla prasy nie natknąłem się na poważniejsze błędy. Oczywiście takie niedoróbki, jak brak odgłosów pracy silnika w pojeździe, wysypujące się nazwy przedmiotów w edytorze i czarnoruskie dialogi są wkalkulowane w obecny etap prac. Do premiery pozostały około dwa miesiące, więc kosmetyczne poprawki tu i ówdzie na pewno zostaną naniesione. W sumie jestem nawet zaskoczony poziomem dopracowania Arrowhead w tej fazie. Nie popełniono tych samych błędów co przy ArmA 2, a jedyne negatywy dotyczą praktycznie niezmienionych nawyków sztucznej inteligencji i wydajności na Zargabadzie. Dziesiątki budynków i setki detali robią podzespołom ciężki sprawdzian. Coś za coś, gdyż mapa pozwala wykreować soczyste walki w terenie zurbanizowanym. Czas na kolejny upgrade, a przede wszystkim na zakup lepszego procesora.

Operation Arrowhead nie będzie totalną rewolucją, ale w połączeniu z podstawową wersją gry stworzy jedyny na rynku rzetelny symulator militarny, przy którym spędzę kolejne godziny. Jak zwykle w takim przypadku rodzi się pytanie: „co dalej?”, wszak ArmA 2 miała być ostatnią produkcją czeskiego studia. Nadspodziewanie dobra sprzedaż zmieniła jednak plany braci Spanel. Arrowhead być może podtrzyma tę niezłą passę, ale o tym przekonamy się dopiero pod koniec czerwca tego roku.

Adam „eJay” Kaczmarek

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.