Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 27 kwietnia 2010, 11:00

autor: Adam Kaczmarek

ArmA II: Operation Arrowhead - test przed premierą

Operation Arrowhead to samodzielny dodatek do najlepszego symulatora militarnego na rynku – ArmA 2. Oto pierwsze wrażenia z testu przedpremierowej wersji gry.

Przeczytaj recenzję ArmA II: Operation Arrowhead - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Zaawansowane symulatory militarne to wciąż niszowe pozycje, w które zagrywają się tylko konkretne grupy odbiorców. Wydana przez czeskie studio Bohemia Interactive blisko rok temu ArmA 2 sprzedała się na tyle dobrze, że rozpoczęto prace nad dodatkiem. Ten projekt zaś rozrósł się do tego stopnia, że przemienił się w samodzielne rozszerzenie, niewymagające do uruchomienia wersji podstawowej. My mieliśmy już okazję zapoznać się z nim, dzięki wersji demonstracyjnej gry, przeznaczonej dla prasy.

Otrzymane do testów demo Operation Arrowhead zostało wyposażone w trzy misje (w tym jedną wchodzącą w skład kampanii), samouczek, około 60% dostępnych finalnie rodzajów broni i pojazdów, edytor misji oraz trzy mapy. Jeśli chodzi o te ostatnie, nie da się ukryć, że z atmosfery zalesionej Czarnorusi pozostało niewiele. Bohemia postanowiła zmienić teren walk i wzorując się na współczesnym Afganistanie, zbudowała poprzecinany dolinami Takistan, mapę-miasto Zargabad oraz Pustynię, będącą czymś w rodzaju lokacji testowej. Szczegółowość wszystkich poziomów nie rozczarowuje, mimo że przez większość czasu podziwiamy jedynie piasek i skąpane w słońcu okoliczne oazy. Takistan przykładowo posiada wiele małych, ale niezwykle urokliwych wiosek. Kilkanaście lepianek w każdej z nich w zupełności wystarcza, aby nazwać teren realistycznym. Z kolei Zargabad jest jednym dużym skupiskiem domów, meczetów, sklepów i różnych placów, co z pewnością wpłynie na przebieg walk na krótki dystans.

Jedną z lokacji w Operation Arrowhead będzie Takistan.

Przemieszczając się czołgiem lub mknąc na motorze, nie powinniśmy nudzić się podczas zwiedzania tych miejsc. Trochę mniejszy rozmiar map Bohemia wynagrodziła większą otwartością świata. Budynki, do których nie da się wejść, można policzyć na palcach jednej ręki. To naprawdę duży postęp w serii, mający niemały wpływ na taktykę. Wszystkie nowe chatki i domy mają nieźle wykonane wnętrza i zaimplementowany system zniszczeń (ale nie tak efektowny jak w Bad Company 2). Mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że po raz pierwszy wykonanie świata nie zakłóciło mi odbioru gry. Jasne, można by wytknąć autorom, że nie każdy Arab (Takistańczyk?) trzyma pod poduchą sziszę, ale nie bądźmy tacy czepialscy. W trakcie wymiany ognia mało kto zwraca uwagę na takie detale.

Jeszcze bardziej oryginalnie twórcy podeszli do wyboru frakcji walczących w konflikcie zbrojnym w Takistanie. Obok sztandarowych jednostek amerykańskich mamy Niemców, Czechów i tutejszych partyzantów po stronie BLUFOR, a także takistańską armię i milicję jako OPFOR. Jankesi dzielnie stawiają czoła wrogom, niewykluczone jednak, że nawiążą współpracę z oddziałami naszych zachodnich i południowych sąsiadów. Do wyboru mamy w sumie sześć różniących się wyposażeniem stron, ale wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że w Operation Arrowhead zobaczymy jeszcze jedną nację. Chodzi, rzecz jasna, o Rosjan, co byłoby fajnym nawiązaniem do wojny w Afganistanie. Tak czy inaczej nawet w wykastrowanej wersji, z jaką miałem do czynienia, nie wyglądało to ubogo – zatem będzie z kim toczyć boje.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni
Yandere Simulator – Postal ma siostrę, czyli niepokojący symulator morderczyni

Przed premierą

Yandere Simulator to jedna z najdziwniejszych i najbardziej niepokojących gier, jakie obecnie powstają. Symulator szkolnej morderczyni powstaje w USA, choć wygląda jak kolejne japońskie dziwactwo.