Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 9 kwietnia 2010, 15:24

autor: Krzysztof Gonciarz

Crysis 2 - pierwsze spojrzenie - Strona 3

Nowy Jork – duma ludzkości, bastion cywilizacji. Miejsce akcji gry Crysis 2 i miasto, w którym po raz pierwszy pokazano tę grę dziennikarzom z całego świata. Byliśmy tam i my.

Przeczytaj recenzję Crysis 2 - recenzja gry

Całość wygląda doskonale, choć multiplatformowość tej produkcji raczej odbije się na jej pecetowej wersji. Cevat temu zaprzecza: „Nie przykręciliśmy wersji na PC, żeby była taka jak na konsolach, odwrotnie: naszym celem było pokazanie na X360 i PS3 tego samego, co zobaczymy na ekranie komputera. Wersja PC będzie wyglądać lepiej od pozostałych, konsolowe będą identyczne”. Mimo to developer przyznaje, że PS3 to najtrudniejsza platforma, na jakiej zdarzyło im się pracować. Mówi też, że gracze pecetowi są dużo bardziej życzliwym odbiorcą. „Pecetowcy są przyzwyczajeni do patchowania gier, długiego czasu instalacji, loadingów – jeśli coś trwa minutę dłużej, wybaczą ci to. Gracz konsolowy odłoży grę po 15 minutach, jeśli sam początek nie wgniecie go w fotel”. Jak myślicie?

Nowy Jork zapłonie żywym ogniem jeszcze w tym roku.

W centrum uwagi twórców wydaje się być CryEngine 3. Nowa generacja silnika traktowana jest przez nich jak samodzielna platforma – „Jeśli np. Apple zdecyduje się na wsparcie dla tego systemu, wszystkie produkcje na nim stworzone będą gotowe do działania na ich komputerach. Nie mówimy o robieniu gry na konkretną platformę, robimy gry na CryEngine 3”. A technologia faktycznie wygląda imponująco. Świetny system oświetlenia, cykl dobowy, dynamiczne filtrowanie obrazu (w jednym momencie gra potrafi płynnie przejść od widoków w stylu Tożsamości Bourne’a do stylistyki noir!), płynna zmiana właściwości tekstur. A tak naprawdę CryEngine 3 to nie tylko warstwa wizualna – elementami pakietu są też systemy udźwiękowienia, sztucznej inteligencji, multiplayera. Ciekawe, czy zobaczymy wysyp produkcji tworzonych na tym systemie oraz czy Crytekowi uda się dogonić Epic Games w robieniu fortuny na licencjach. Nie oszukujmy się bowiem – CryEngine 2 był świetną technologią, która została użyta w szeregu średnio udanych produkcji (najbardziej liczący się partnerzy Cryteka z tamtego okresu to studia azjatyckie). Co ciekawe, za multiplayerową rozgrywkę w Crysis 2 odpowiada dawne studio Free Radical, czyli dzisiejszy Crytek UK. Czy ludzie odpowiedzialni za niezłe TimeSplitters i tragicznego Haze’a podołają zadaniu? Yerli twierdzi, że to doskonały zespół, który nigdy nie miał wystarczających środków.

Destrukcję Nowego Jorku widzieliśmy już wiele razy. Od King Konga, przez I Am Legend czy Cloverfield, aż po gry pokroju Prototype. Crytek zamierza dorzucić do tego grona swoją cegiełkę, bezlitośnie dewastując to jakże piękne miasto w grze, która „będzie najładniejszą produkcją na każdej platformie, na której się pojawi”. Świetna technologia, filmowo poprowadzony scenariusz, zapierające dech w piersiach sceny – oto, co obiecują autorzy Crysisa 2. Zweryfikujemy to jeszcze w tym roku.

Krzysztof „Lordareon” Gonciarz

NADZIEJE:

  • doskonała, multiplatformowa technologia CryEngine 3;
  • scenariusz napisany przez wziętego pisarza, który czuwa nad jego implementacją;
  • odświeżone możliwości kombinezonu;
  • wielopoziomowy sandbox;
  • wymagający, różnorodni przeciwnicy (ludzie i kosmici).

OBAWY:

  • czy warstwa wizualna na PC nie zostanie zubożona?
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.