Primitive Wars - przed premierą - Strona 2
Na fali olbrzymiej popularności Starcrafta w Azji, zaczęły powstawać coraz to nowe RTSy, mniej lub bardziej nawiązujące do klasycznego już arcydzieła. Primitive Wars, stworzona przez koreańską firmę Wizard Soft, jest jednąz nich.
Przeczytaj recenzję Primitive Wars - recenzja gry
Możemy opowiedzieć się po każdej z nich, przy czym niezależnie od naszego wyboru do przejścia czeka na nas kampania składająca się z dwunastu misji o zróżnicowanych celach, np. totalne zniszczenie wrogiej wioski, eskorta, odkrycie nieznanych terenów, itp. Praktycznie w każdym zadaniu będziemy mieli do czynienia z pozyskiwaniem surowców naturalnych, zapewnieniem poddanym żywności (ludzie i gady polują na pomniejsze dinozaury kręcące się w pobliżu osady, elfy zaś zbierają pokarm ze specjalnych drzew), rozbudowywaniem własnej bazy oraz walki. Każda strona konfliktu posiada szereg odmiennych budynków, pełniących funkcje charakterystyczne tylko dla niej, przykładowo ludzie: House (dom mieszkalny), Stone Tower (budowla defensywna pozwalająca wykryć szybciej wykryć wroga), Blacksmith (kowal produkujący broń) i Soldier House (baraki); elfy: Elf Tree (niezbędny do zapewnienie elfom pożywienia), Red Hall, Blue Hall, Sky Hall i Mana Hall (cztery struktury symbolizujące cztery żywioły: ogień, woda, ziemia, powietrze - pozwalające na produkcję nowych oddziałów). Każda posiada też całkowicie inne jednostki, np. ludzie: Power Man, Knight, Soldier; elfy: Ranger, Wizard, Blue Elf. W sumie poszczególne nacje posiadają około dziesięciu jednostek i dziesięciu budowli. Dużym atutem gry ma być bardzo dynamiczna akcja oraz spektakularne bitwy, w których będą się zmagać różne rodzaje wojsk. Przy czym wedle zasady „kamień, nożyce, papier”, każdy typ naszej jednostki ma najlepszą skuteczność w uśmiercaniu określonej jednostki wroga. Oddziały możemy odpowiednio konfigurować, ustawiać i formować, a niebagatelny wpływ na ich skuteczność poza samą taktyką walki ma też dowódca. Gra została wyposażona w specjalny system awansu i zwiększania umiejętności, dzięki czemu żołnierze, którzy uczestniczyli w wielu starciach będą lepszymi wojownikami, niż zwykli rekruci. Kolejną pozytywną cechą, o której autorzy wypowiadają się w sposób „It is one of the best that you will experience, believe me...” będzie komputerowa sztuczna inteligencja sterująca poczynaniami naszych przeciwników. Akcję będziemy obserwować w ładnej i przejrzystej dwuwymiarowej grafice (widok izometryczny, 800x600 w 32-bitowym kolorze), a całość uprzyjemni nam dobry podkład dźwiękowy i sugestywne odgłosy walki.
Na koniec należy jeszcze powiedzieć, że znajdziemy tu specjalny edytor map pozwalający tworzyć kolejne misje, które rozszerzą standardową fabułę gry oraz, że Primitive Wars pozwala na rozgrywkę wieloosobową do ośmiu osób równocześnie w sieci lokalnej i Internecie. Na dobrą sprawę to wszystko. Jeżeli nic nie zmieni się do momentu wydania i wszystkie obietnice twórców okażą się prawdziwe, będzie to typowy RTS (tzn. rozgrywka składająca się z pozyskiwania surowców, rozbudowy baz i walki), aczkolwiek posiadający kilka atrakcyjnych cech w postaci dowódców, zaawansowanego AI i zróżnicowanych celów misji. Powiem szczerze - to może być najlepsza jak do tej pory pozycja firmy Manta.
Łosiu