Dead Space 2 - zapowiedź - Strona 2
Twórcy gry Dead Space zawiesili poprzeczkę niezwykle wysoko. Czy kontynuacja przygód Isaaca Clarke’a spełni oczekiwania fanów tego znakomitego survival horroru?
Przeczytaj recenzję Dead Space 2 - recenzja gry
Wbrew nadziejom także tutaj Isaaca dopadnie jednak przeznaczenie. Tym razem ofensywa Markera zostanie przedstawiona z nieco innej perspektywy. O ile bowiem w „jedynce” trafialiśmy na pokład statku całkowicie opanowanego przez wroga, o tyle na Sprawl będziemy świadkami tego, jak zaraza rozpoczyna swój śmiertelny bieg i w jak zastraszającym tempie się rozwija, pochłaniając kolejne obszary stacji. Sprawę ułatwi fakt, że Sprawl będzie składać się z wielu pomieszczeń, w zdecydowanej większości otwartych i obszernych. Będziemy mieć zatem do czynienia z całkowitym przeciwieństwem klaustrofobicznej Ishimury, której wąskie korytarze częstokroć poprzedzielane były zablokowanymi drzwiami. A propos statku wydobywczego stanowiącego miejsce akcji pierwszego Dead Space – najpewniej powróci on w DS2. Producenci zdradzili bowiem, że jego niewielkie modele można znaleźć w wielu pomieszczeniach na Sprawl. Co więcej, na jednej z grafik, do których wgląd uzyskali dziennikarze magazynu Game Informer, widać w dokach statek bardzo przypominający Ishimurę. Wygląda więc, że nie poznaliśmy jeszcze wszystkich tajemnic związanych z miejscem poprzednich, tragicznych wydarzeń wywołanych przez Marker.
Zmiany dotkną również samego Isaaca. Jak dobrze pamiętacie, w pierwszym Dead Space był on protagonistą o bliżej nieokreślonych cechach – nigdy się nie odzywał i niemal nie wyrażał emocji. W kontynuacji będzie pełnił rolę weterana i autorytetu, mogącego pochwalić się sukcesami w walce z kosmicznymi mutantami. Niezależne postacie, które napotkamy w czasie rozgrywki nierzadko będą prosić Isaaca o ratunek oraz wskazówki, wynosząc go do rangi bohatera. Z tego też względu nasz awanturnik będzie mieć znacznie większy wpływ na rozwój scenariusza. Dokona tego m.in. poprzez aktywne uczestnictwo w dialogach. Nie zapominajcie też, że jego głównym celem będzie uratowanie tego, co pozostało ze Sprawl. Z tego też względu powinniśmy oczekiwać ciekawszych zadań niż w części pierwszej. Należy również pamiętać, że wydarzenia na Ishimurze pozostawiły w umyśle Isaaca trwały ślad. Z uwagi na to, że przez długi czas przebywał on w bliskim kontakcie z Markerem, granica pomiędzy rzeczywistością i nawiedzającymi go halucynacjami będzie bardzo płynna. Producenci sami przyznają, że to rozwiązanie otworzyło przed nimi szerokie pole do popisu. Możemy więc oczekiwać wielu niezwykłych sytuacji, nierzadko mrożących krew w żyłach.

Pewnie zastanawiacie się w tym momencie, co działo się z Isaakiem przez trzy lata dzielące wydarzenia z pierwszej i drugiej odsłony Dead Space. Z danych ujawnionych do tej pory przez Visceral Games wynika, że w kontynuacji rozgrywkę rozpoczniemy w centrum medycznym. Informacja być może nie oznacza niczego szczególnego, jednakże z drugiej strony można potraktować ją jako pewnego rodzaju wskazówkę. Mianowicie, istnieje pewne podejrzenie, sugerujące, że Isaac spędził większość spośród 36 miesięcy w szpitalu, prawdopodobnie na oddziale psychiatrycznym. W końcu po przygodzie na Ishimurze jego psychika była z pewnością w opłakanym stanie. Powyższe spekulacje czekają jednak ciągle na potwierdzenie ze strony twórców.
W Dead Space elementem równie ważnym, co sposób prezentacji wydarzeń na ekranie, był wyjątkowo dopracowany system walki. Zależność ta zostanie utrzymana w części drugiej, z tą różnicą, że rywalizacja z Necromorphami osiągnie nowy poziom intensywności i dynamiczności. Stanie się tak nie tylko dzięki otwartym przestrzeniom, wymuszającym na graczach stosowanie zupełnie innej taktyki walki, ale i dzięki nowym broniom. Jedną z nich będzie tzw. Javelin Gun – działo wystrzeliwujące w kierunku przeciwników pociski, przypominające skrócone oszczepy. Przy jego pomocy gracz będzie w stanie przygważdżać wrogów do ścian, ułatwiając sobie tym samym możliwość dobicia ich poprzez odstrzelenie kończyn (słabsze Necromorphy będziemy mogli likwidować zaledwie jednym strzałem). Javelin Gun będzie również oferować alternatywny sposób użycia. Mianowicie, po oddaniu celnego strzału gracz będzie mógł poddać wroga elektrycznym torturom bądź też przeprowadzić detonację pocisku, raniąc w ten sposób przeciwników znajdujących się w zasięgu eksplozji. Powrócą oczywiście znane już rodzaje broni, z piłą plazmową (Plasma Cutter) na czele. Twórcy zapowiadają, że każdy z nich zostanie ulepszony i będzie się zachowywać lepiej w walce z konkretnym typem przeciwników.