autor: Szymon Liebert
Heavy Rain - Wrażenia (gamescom 2009) - Strona 2
W przeszłości pojawiło się wiele produkcji określanych mianem interaktywnego filmu. Jak na razie żadnej z nich nie mogliśmy jednak nazwać thrillerem obyczajowym, którym najwyraźniej jest świetnie zapowiadający się Heavy Rain.
Przeczytaj recenzję Heavy Rain - recenzja gry
Historię drugiej postaci, czyli wspomnianego Ethana Marsa, na zamkniętym pokazie przedstawił David Cage. Ethan jest wziętym architektem, z idealną rodziną i mnóstwem pieniędzy, któremu pewnego dnia przydarza się nieszczęście. Na pozornie zwyczajnych zakupach rodzinnych jego syn znika i chwilę później ginie pod kołami samochodu. Co ciekawe, najprawdopodobniej wszystkie te wydarzenia pojawią się w grze w charakterze interaktywnych scenek. Sami poznamy wymarzone życie bogatego Marsa, spotkamy jego doskonałą towarzyszkę życiową i pobawimy się z synami w ogrodzie. Potem wybierzemy się z nimi do centrum handlowego, żeby zobaczyć, jak wszystko obraca się w nicość, a życie bohatera załamuje się. Twórcy mają nadzieję, że – podobnie jak Ethan – gracze przeżyją niemały wstrząs emocjonalny.
Już na wstępie reżyser gry (jak sam o sobie mówi) podkreślił, że podczas prezentacji nie zobaczymy zombie, wybuchów czy innych typowych dla gier motywów. Takie pomysły są może widowiskowe, przerażające, a czasem zabawne, ale nie pozostawiają żadnych śladów w umyśle gracza (oprócz chwilowej fascynacji). Tragedię Ethana przeżyjemy znacznie dotkliwiej. Wzięty architekt, szczęśliwy małżonek i ojciec dwójki dzieci teraz wiedzie ponury żywot i zmaga się z depresją. Bohatera spotykamy na ulicy tonącej w ulewnym deszczu. Ethan patrzy smutno w niebo, czekając na swojego syna. W końcu kilkunastoletni Shaun, wychodzi ze szkoły i obaj udają się do samochodu, a potem wracają do domu. Oczywiście wszystkie sceny są w pełni interaktywne i sami prowadzimy bohatera. Najpierw zapinamy pasy, poprawiamy lusterko i ruszamy w krótką drogę.
Ethan Mars mieszka obecnie w ponurej dzielnicy w kilkupokojowym, obskurnym mieszkaniu. Jest samotnym rodzicem. Po powrocie do domu jego syn od razu włącza telewizor i ogląda kreskówki. W kuchni nad blatem wisi kartka z „rozkładem” dnia oraz godzinami posiłków. Obok znajduje się zegar – czas płynie. Cage podkreśla, że to, co zrobimy, od tego momentu zależy od nas. Autorzy chcą pokazać relację ojca z synem, nadszarpnięte przez opisywaną wcześniej tragedię. Możemy spróbować zadbać o młodzieńca i dotrzeć do niego lub spędzić czas na eksploracji domu. Jak żartują twórcy, jeśli ktoś lubi kreskówki, może na przykład spędzić całą scenę na oglądaniu ich w telewizji. W prezentacji postarano się jednak pokazać mieszkanie i ogród oraz okazać dzieciakowi trochę ojcowskiej miłości. Czegoś takiego rzeczywiście nie widzieliśmy wcześniej w grach.