autor: Przemysław Zamęcki
Star Wars: The Force Unleashed - Ultimate Sith Edition - zapowiedź - Strona 2
Przygody sekretnego ucznia Dartha Vadera przestaną być już wkrótce domeną graczy konsolowych. Do rąk posiadaczy pecetów trafi bowiem The Force Unleashed w ulepszonej wersji Ultimate Sith Edition.
Przeczytaj recenzję Star Wars: The Force Unleashed - Ultimate Sith Edition - recenzja gry
Trudno pisać o drugim dodatku, nie posiłkując się jednocześnie informacjami dotyczącymi finałowych momentów akcji właściwej gry – zatem, jeśli ktoś nie chce sobie psuć zabawy, proszony jest o przejście do następnego akapitu. Ci, którzy grali już w TFU, wiedzą, że dostępne są dwa zakończenia. Jedno kanoniczne, dzięki któremu Starkiller nawraca się na Jasną Stronę Mocy i drugie alternatywne, mające doczekać się rozwinięcia właśnie w drugim DLC. Co by było, gdyby Starkiller zabił Vadera i zajął jego miejsce u boku Imperatora Palpatine? Co by było, gdyby przy okazji otrzymał z konieczności całkiem podobną zbroję do tej noszonej przez poprzednika? Co by było, gdyby Galen Marek, będący teraz najpotężniejszym Sithem w galaktyce, zapolował na ukrywającego się wśród pustynnych wydm Obi-Wana Kenobiego? Co by było, gdyby miał okazję przemierzyć korytarze twierdzy Jabby i natknąć się tam na samego Bobę Fetta?

Ultimate Sith Edition zawrze w standardzie oba wspomniane DLC, a na dodatek zaoferuje na wyłączność jeszcze jedną misję. Wraz ze Starkillerem udamy się w niej do systemu Hoth, by na mroźnej planecie stawić czoła samemu Luke’owi Skywalkerowi. To na razie jedyne informacje, jakie przedostały się do mediów na ten temat, ale można sobie wyobrazić, że pomimo przejmującego mrozu będzie gorąco.
Mimo wszystko być może prędzej czy później ów trzeci dodatek pojawi się w systemach elektronicznej sprzedaży. O sprawie dużo piszą zawiedzeni fani, którzy oskarżają wydawcę o żerowanie na tych najbardziej oddanych klientach. Nie ma się czemu dziwić, ponieważ kupując w dniu premiery pełną grę, a następnie zaopatrując się w oba DLC, mogą czuć się pokrzywdzeni wieścią, że dalszy ciąg jednego z dodatków będzie dostępny tylko na płycie z Ultimate Sith Edition. Co za tym idzie, znowu będą musieli kupić pełną grę.

Ulepszona edycja The Force Unleashed to jeszcze więcej potężnej Mocy, nowi standardowi przeciwnicy, jak choćby widziani w zwiastunie filmowym Gamorreanie czy olbrzymy rasy Wampa, a także kolejne walki z bossami. Ponadto w wersji przeznaczonej na PC można spodziewać się m.in. podwyższonej rozdzielczości, zaś posiadacze PS3 mogą być pewni, że w końcu zdobędą tak upragnione Trofea – jednakże po ukończeniu jeszcze raz całej gry. Na razie nie wiemy także, czy aby przejść do nowych misji, również trzeba będzie raz jeszcze ukończyć podstawowy tryb fabularny, czy też będą one od razu dostępne z poziomu menu. Pewne natomiast jest, że gra powędruje do sklepów w czasie tegorocznego sezonu bożonarodzeniowych zakupów. Przy jak zwykle dużej w tym okresie konkurencji jest to dość odważna decyzja. Ale od czego ma się fanów?
Przemek „g40st” Zamęcki