autor: Marek Grochowski
FIFA 10 - już graliśmy na X360! - Strona 2
Pierwszy pokaz gry FIFA 10 w Polsce już za nami. Zobacz jak nowa produkcja EA Sports prezentuje się na trzy miesiące przed premierą.
Przeczytaj recenzję FIFA 10 - recenzja gry
By wpadek było jak najmniej, w opcjach treningowych możemy projektować własne taktyki, a także od podstaw tworzyć nowe rozwiązania stałych fragmentów gry. Przed dośrodkowaniem z rzutu wolnego albo rożnego mamy sposobność zdecydowania, w jakim kierunku pobiegnie każdy z naszych zawodników. Wystarczy wcześniej zaznaczyć odpowiedniego piłkarza, a następnie narysować gałką analogową ścieżkę, którą ten będzie podążał. Nie musi to być od razu polecenie biegu wprost na bramkę. Można kazać napastnikom ściągnąć na siebie uwagę defensorów przeciwnej drużyny, a samemu posłać w pole karne rosłych obrońców i pomocników, którzy najpierw ominą slalomem oponentów, a potem skierują piłkę główką wprost do siatki. Nic nie stoi też na przeszkodzie, żeby posłać futbolówkę po ziemi i podać ją do gracza balansującego na granicy spalonego albo umieścić w nieprzyjacielskim murze własnego zawodnika, który napsuje sporo krwi przeciwnikom i postara się zrobić w ich szeregu na tyle dużą lukę, by możliwe było oddanie bezpośredniego strzału w światło bramki.
Zamiarem autorów jest pozwolenie graczom na odtworzenie praktycznie każdej sytuacji, w jakiej padały gole na prawdziwych boiskach i stworzenie nowych, niekonwencjonalnych rozwiązań, które położą AI na łopatki, a znajomych w trybie multiplayer wprawią w podziw dla naszego geniuszu. Bo jeśli nie błyśniemy taktyką, kumple będą znów powoływać się na zwykły łut szczęścia. W praktyce dostęp do projektowania własnych rzutów wolnych jest jeszcze zablokowany i dane nam było widzieć działanie tej opcji jedynie na filmie, ale jeśli zarządzanie stałymi fragmentami gry okaże się tak intuicyjne, jak zapewniają autorzy, FIFA 10 wzbogaci się o kolejny ważny atut.

Inną mocną stroną mają być poprawione opcje transferowe, uwzględniające chociażby fakt, że gwiazdy światowego formatu niechętnie przechodzą do małych klubów nawet przy ofercie lukratywnego kontraktu, zaś drużyny o podobnych aspiracjach chętnie podbijają ceny wartościowych piłkarzy, jeśli dowiedziały się, że zawodnicy ci są obiektem zainteresowania najgroźniejszych konkurentów. Zmiany dosięgną też gry wieloosobowej, która w ostatnich latach napędzała popularność serii. Producenci przyjrzeli się sztuczkom, jakie stosowali gracze, by wywindować swoje pozycje w rankingach i w najbliższym czasie chcą poważnie utrudnić życie tym, którzy przyzwyczaili się do opierania statystyk na biciu nowicjuszy albo wykorzystywania błędów w grze do strzelania bramek zza połowy.
W polskiej wersji ponownie możemy spodziewać się komentarza w wykonaniu duetu Dariusz Szpakowski - Włodzimierz Szaranowicz, który choć krytykowany jest niekiedy za wystąpienia na żywo, w wirtualnym świecie z roku na rok spisuje się coraz lepiej i daje poczucie, że rodzima edycja gry nie odstaje znacząco poziomem od innych wersji językowych.
Marek „Vercetti” Grochowski