autor: Szymon Liebert
Halo Wars - zapowiedź - Strona 3
Próby przedstawienia uniwersum Command & Conquer znanego z gier RTS za pomocą gatunku FPS spaliły na panewce. Czy uda się proces przeciwny w przypadku serii Halo?
Przeczytaj recenzję Halo Wars - recenzja gry
W grze pojawi się budowanie bazy i zbieranie surowców, jednak twórcy postanowili mocno zmodyfikować te sztandarowe elementy gatunku. Na naszą bazę będzie składał się więc właściwie jeden budynek, oczywiście w sporym stopniu modyfikowalny. Otrzymamy około ośmiu slotów, na których będziemy mogli zbudować rozszerzenia podstawowej kwatery. Najbardziej elementarne budowle będą zajmowały się zbieraniem cennych surowców i wytwarzaniem energii, a kolejne oczywiście przede wszystkim tworzeniem nowych jednostek. Wskutek ograniczonej ilości miejsc trzeba będzie wybierać i decydować o priorytetach. Z pomocą przyjdzie między innymi możliwość ulepszenia konstrukcji zajmującej się wydobyciem, dzięki czemu zwiększymy jej wydajność. Innym dodatkowym sposobem zapewniania sobie silnego zaplecza ma być także możliwość zbierania porozrzucanych po mapie surowców przez jednostki. Rozbudowa bazy będzie prosta i intuicyjna – dwa kliknięcia na wolnym segmencie kwatery głównej pozwolą zadecydować o jego przeznaczeniu.

Surowce będą o tyle ważne, że przydadzą się nie tylko do sprawnego produkowania jednostek, ale i przy tworzeniu broni masowego rażenia. Przykładem może być tu Magnetic Accelerator Cannon. Jednorazowe użycie tego działa będzie kosztowało fortunę, jednak przyniesie bardzo wymierne rezultaty. Właściwa rozbudowa bazy oraz inwestycje w badania naukowe pozwolą także na podwójny atak tym potężnym kalibrem. Z pomocą przyjdzie również wspomniany statek kolonialny, do którego dostęp uzyskamy, wciskając strzałkę w górę na krzyżaku. W intuicyjnym menu znajdą się trzy możliwe akcje: Mac Blast (atak energetyczny), nalot dywanowy oraz naprawa (działająca na wszystkie obiekty na wskazanym obszarze). Oprócz tak potężnych technologii, do naszej dyspozycji oddane zostaną oczywiście bardziej konwencjonalne jednostki. Jak już wcześniej wspominaliśmy, wszystkie będą utrzymane w duchu uniwersum Halo, więc fani rozpoznają bez problemów większość z nich. Zobaczymy przede wszystkim zwykłych żołnierzy (uzbrojonych opcjonalnie w miotacze ognia) oraz potężnych Spartan. Nie dość, że będą oni wyjątkowo potężni, to jeszcze otrzymają zdolność przejmowania pojazdów wroga, co zobrazowane zostanie w efektowny sposób.

Jednostki będzie można oczywiście ulepszać, gdyż twórcy przygotowali cały schemat technologicznego postępu, w jaki podczas zabawy możemy zainwestować. Wyłożenie pieniędzy na modyfikację podstawowych żołnierzy pozwoli wyposażyć ich w wyrzutnie rakiet oraz wzbogaci o zdolności medyczne. Jeśli natomiast zainwestujemy w oddział uzbrojony w miotacze ognia, jego członkowie otrzymają napalm i usprawnienia zwiększające siłę ich broni. Wspomniani Spartanie natomiast będą mogli zdobyć nową broń (chaingun) oraz implanty, zwiększające ich wydajność. Potężnym wsparciem dla piechoty będą pojazdy – naziemne i latające – dostęp do nich otrzymamy, budując odpowiednią przybudówkę do kwatery głównej. Nie ma sensu wymieniać tutaj poszczególnych jednostek – zarówno nowe (np. Cobra), jak i stare można zobaczyć na wielu filmach przedstawiających rozgrywkę.