autor: Szymon Liebert
Wheelman - zapowiedź - Strona 4
Vin Diesel próbuje zdemolować zabytkową Barcelonę i chce, żebyśmy mu pomogli. The Wheelman zgrabnie wpisuje się w gatunek stworzony przez firmę Rockstar wraz z serią Grand Theft Auto.
Przeczytaj recenzję Wheelman - recenzja gry
Tytuł ma oferować łącznie około 30 godzin zabawy, wliczając w to misje główne, poboczne, zaliczenie wszystkich 50 spektakularnych skoków oraz zebranie ukrytych posążków lwa. Na oficjalnej stronie tego ciekawego projektu znajduje się nieaktywna jeszcze zakładka, zatytułowana Movie Maker. Prawdopodobnie można się więc spodziewać podobnego narzędzia do tego zaserwowanego w pecetowej wersji Grand Theft Auto IV. W tej produkcji dodatkowy edytor pozwala graczom nagrywać i edytować filmy bezpośrednio z rozgrywki. Jak będzie w przypadku gry Tigon Studios, jeszcze nie wiemy. Być może jednak jest to kolejne drobne zapożyczenie z wysoko ocenianego dzieła Rockstaru, które rzekomo wpłynęło na kilka decyzji twórców The Wheelman. Podobno pod jego wpływem zastosowano nieco bardziej rozbudowany model jazdy. W dostępnych filmach rzeczywiście wygląda on na nieco zbyt zręcznościowy i uproszczony, chociaż oczywiście trudno go ocenić bez jazdy próbnej.

Wiele wskazuje na to, że gra Tigon Studios może być bardzo ciekawą ofertą, choć raczej umysłami milionów graczy nie zawładnie. Autorzy stawiają na dynamizm i szybkość posuniętą do granic absurdu, a to zapewne nie wszystkim się spodoba. Trudno też nie zauważyć wspomnianych inspiracji wymienianym już dziełem firmy Rockstar. Nie wiemy, czy zapowiadana na luty produkcja może mierzyć się z Grand Theft Auto IV. Jeśli jednak poszczególne elementy zostaną dopracowane, to prawdopodobnie warto będzie zainwestować w pudełko z Vinem Dieselem na okładce. Tym bardziej, że równocześnie w kinach powinien pojawić się film pod tym samym tytułem, będący podobno kontynuacją wydarzeń znanych z gry. Jeśli więc nawet sama produkcja nie okaże się przejawem geniuszu artystycznego, to trudno odmówić jej twórcom, w tym także Dieselowi, ciekawego i oryginalnego podejścia.
Szymon „Hed” Liebert
NADZIEJE:
- hollywoodzki styl i rozmach;
- mieszanka pościgów i strzelania;
- szorstki głos i nienaganna postura Vina Diesela.
OBAWY:
- tanie efekciarstwo;
- zbyt zręcznościowa zabawa;
- pretensjonalne dialogi.