Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 7 sierpnia 2001, 10:34

autor: Krzysztof Żołyński

Myth III: Era Wilka - przed premierą

Obie poprzednie części serii – „Myth: The Fallen Lords” oraz „Myth II: Soulblighter” odniosły oszałamiający sukces, zdobywając rzesze fanów na całym świecie. Czy podobnie będzie z Myth III: The Wolf Age?

Przeczytaj recenzję Myth III: Era Wilka - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Zapewne doskonale pamiętacie poprzednie części serii – „Myth: The Fallen Lords” oraz „Myth II: Soulblighter”. Obie odniosły oszałamiający sukces, zdobywając rzesze fanów na całym świecie. Powodów tak wielkiej popularności było kilka. Główne atuty tych gier to przede wszystkim wspaniała grafika i ciekawe filmiki oraz oryginalna i wciągająca fabuła. Tymczasem jeszcze w tym roku należy się spodziewać premiery trzeciej części cyklu, który zostanie opatrzony tytułem Myth III: The Wolf Age.

Za powstaniem gry stoi tak jak w wypadku poprzednich części firma Bungie, a jej produkcją zajmuje się firma Mumbo Jumbo. Myślę, że po producencie o tak oryginalnej nazwie można spodziewać się równie wspaniałych pomysłów, które znajdą swe odzwierciedlenie w grze. Mówiąc o Mumbo Jumbo chciałbym tylko nadmienić, że jest to weteran na rynku i to utytułowany. Panowie z tej firmy mają na koncie Heavy Metal F.A.K.K. II.

Szczegóły na temat fabuły gry są skrzętnie ukrywane i wiadomo niewiele. Jednak wszyscy mają wielkie nadzieje i liczą, że i tym razem fabuła gry będzie bardzo interesująca i nie pozwoli przez wiele godzin odejść od komputera. Akcja gry zostanie umieszczona w czasach o 1000 lat wyprzedzających wydarzenia z pierwszej części Mytha i będzie się skupiać na wyczynach Connachta, pierwszego imperatora kraju ludzi, który uratował ludzkość przed niegodziwą rasą Myrkidia i Trow. I niestety tylko tyle wiadomo, więc nie pozostaje nam nic innego jak czekać.

W Myth III bardzo duży nacisk położono na udoskonalenie grafiki i wprowadzenie wielu innowacji. Twórcy gry zapowiadają, że poziom dopracowania grafiki powali na kolana wszystkich, nawet najbardziej wymagających graczy. Przede wszystkim zmieniono paletę kolorów z 8 bitowej na 16 i zrezygnowano ze sprajtów a zamiast nich wprowadzono skalowane modele 3D (ta zmiana ma dotyczyć wszystkiego postaci, terenu i budynków), a także wprowadzono deformowanie terenu, dzięki czemu gra ma nabrać wyrazu i wyglądać dużo lepiej. W Myth III ma się znaleźć cała masa nowych i ulepszonych efektów świetlnych. Wprowadzone innowacje pozwolą na to, aby blask płomieni odbijał się i migotał na uzbrojeniu i pancerzach wojowników, a także na otaczających go obiektach i ziemi. Na wszystkich metalowych powierzchniach ujrzymy odbicia budynków, zbliżających się przeciwników, czy otaczającej przyrody.

Dzięki programistom z Mumbo Jumbo engine gry korzysta teraz z tzw. skeleton modelling, patentu znanego z ich wcześniejszej produkcji Heavy Metal F.A.K.K. II. Ulepszenie wpływa na większy realizm poruszania się postaci i cienia rzucanego na podłoże. Dla zwiększenia realizmu rozgrywki w stosunku do Mytha II, do gry włączono wpływ większej ilości elementów otaczającego środowiska. Chodzi o to, że np.: wiatr oprócz tego, że powoduje chwianie się drzew, to dodatkowo będzie miał wielki wpływ na kierunek lotu wystrzelonych strzał, a co za tym idzie na skuteczność ataku. Jednak najfajniejszą rzeczą jest to, że siła wybuchu będzie potrafiła niszczyć także „martwe” obiekty jak drzewa, zabudowania, itp. znajdujące się w pobliżu eksplozji. To zapewne sprawi, że walka będzie o wiele bardziej realistyczna i widowiskowa.

Oczywiście nie muszę chyba wspominać, że cała gra zostanie zaprezentowana w pełnym 3D. Co ciekawe, twórcy gry zapowiedzieli, że przy całym mnóstwie poprawek i ulepszeń wprowadzonych w Myth III nie zapomniano o graczach dysponujących słabszymi komputerami i tak się ją konstruuje, aby stawiała możliwie najniższe wymagania sprzętowe.

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?