Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 30 października 2008, 08:15

autor: Damian Rams

Football Manager 2009 - przedpremierowy test - Strona 4

Rok 2008 przynosi kolejną odsłonę serii Football Manager, tym razem odważnie promowaną wizerunkiem Che Guevary. Czy rewolucja rzeczywiście zmierza wielkimi krokami pod nasze dachy?

Jeśli od zawsze irytowała Was mała skala interakcji z mediami, w świecie FM 2009 poczujecie się jak w raju. Ten aspekt rozgrywki został solidnie rozbudowany. Dziennikarze nie ograniczają się już do uciążliwych pytań o spalonego czy ostatnie plotki transferowe – co jakiś czas zwoływane są konferencje prasowe, podczas których przedstawiciele różnych mediów starają się wyciągnąć od nas informacje. Na każde z pytań możemy odpowiedzieć, wybierając zwykle spośród pięciu wariantów, odmówić komentarza bądź oburzyć się i wyjść. Nasze zachowanie nigdy nie pozostaje bez echa – jeśli olejemy kilkakrotnie danego redaktora, możemy liczyć na szybką zmianę jego nastawienia. Dziennikarze nie są manekinami – mają wyraźne osobowości i trzeba z nimi postępować rozważnie, gdyż nic tak nie obniża morale zespołu jak medialna burza. Pracownicy gazet i serwisów internetowych cenią sobie także konsekwencję – jeśli wyznajesz, że Ronaldinho będzie gwiazdą Twojego zespołu, a następnie sadzasz go notorycznie na ławce, może się zrobić nieciekawie.

Nie zabrakło i ulubieńca pana prezydenta, Rogera „Perejro”

Football Manager od początku swojego istnienia z powodzeniem mógł być porównywany do pola minowego, jeśli za ładunki wybuchowe uznalibyśmy bugi. Ostatnie trzy odsłony stawały się grywalne po pierwszym patchu, a dopiero po zainstalowaniu drugiej łatki można było pobawić się bez zbędnej irytacji. „Goła” wersja przyprawiała o ból zębów – czerwona kartka lub kontuzja co mecz czy pięcioprocentowa skuteczność napastników w sytuacjach „sam na sam” sprawiały, że faworyt do tytułu mistrzowskiego lądował w dolnej części tabeli z połową składu niezdolnego do gry z powodu urazów lub kar. O dziwo, wersja beta Football Manager 2009 jest praktycznie pozbawiona błędów! Wszystko za sprawą drugiego projektu Sports Interactive, a mianowicie Football Manager Live, który jest oparty na tym samym silniku meczowym. Sieciowa wersja gry jest testowana przez tysiące graczy, dzięki czemu proces naprawiania niedoróbek działa nadzwyczaj sprawnie. Tutaj należą się gromkie brawa za sprytne posunięcie, które zaoszczędzi przyszłym nabywcom nerwów. Szczerze powiedziawszy z wersją beta miałem jeden, jedyny problem – mianowicie zapisanego wcześniej stanu gry nie dało się wczytać. Niedociągnięcie jest jednak tak ogromne, że na pewno zostanie usunięte do dnia premiery nowego FM.

Żadnym sposobem nie mogę powstrzymać się od stwierdzenia, że Football Manager 2009 będzie najlepszą częścią serii. Dostaniemy grę jeszcze bardziej rozbudowaną niż poprzednia, wzbogaconą o kilka nowych i ciekawych opcji, a w dodatku już na etapie bety niesamowicie stabilną, sprawnie działającą i przede wszystkim pozbawioną irytujących bugów. Fanów cyklu czeka prawdziwa uczta, która rozpocznie się 14 listopada i trwać będzie przynajmniej do dnia premiery części oznaczonej numerkiem 2010. Biorę odpowiedzialność za Wasze pre-ordery.

Damian „Ramsik” Rams

NADZIEJE:

  1. tryb 3D wprowadza trochę świeżości;
  2. obiecująco rozwinięty moduł rynku transferowego, roli asystenta oraz interakcji z mediami;
  3. to dalej stary, dobry i sprawdzony FM od Sports Interactive.

OBAWY:

  1. a co, jeśli tylko beta jest niezabugowana? ;-)
  2. ograniczenie pola manewru na ekranie taktycznym na dłuższą metę może denerwować.
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.