autor: Łukasz Kendryna
Batman: Arkham Asylum - przed premierą - Strona 3
Dorosły i mroczny klimat z nutką jockerowego humoru to propozycja nie do odrzucenia, w szczególności dla fanów Batmana.
Przeczytaj recenzję Batman: Arkham Asylum - recenzja gry
Przemyślane ataki to nie tylko wybór pierwszego celu, ale również wywołanie strachu u przeciwników. Jeśli w odpowiedni sposób przeprowadzimy atak, pozostali przy życiu oponenci przestaną racjonalnie myśleć. Wystarczy zabić jednego z członków gangu i pozostawić go na widoku do momentu, w którym zjawi się reszta wrogów. Widok martwego ciała wpłynie na ich zachowanie, spowoduje mniej przemyślane decyzje i ogólną dekoncentrację. Opisany sposób działania ma być całkowicie wolny od wszelkiego rodzaju wskaźników. Zarówno ukrycie w cieniu, jak i strach u wrogów odzwierciedlać będzie aktualny wygląd ekranu (czyt. brak światła) oraz zmiana w AI. Pragnąc w pełni opanować „predator gameplay”, będziemy zmuszeni do dokładnego obserwowania i analizowania otoczenia.

Sama walka ma być niezwykle szybka i brutalna, oddając przy tym poczucie siły. Większość zagrań ograniczać się będzie do uderzeń rękoma lub kopniaków. Jednak w połączeniu z dynamiczną kamerą i spowolnieniami, starcie z kilkoma wrogami nabierze efektownego wyglądu. Za walkę odpowiadać mają wyłącznie trzy guziki: atak, oszołomienie i powalenie. Twórcy tłumaczą to tym, że bójki stanowią zaledwie jeden z wielu elementów rozgrywki, a dzięki prostocie ich poprowadzenia, nawet po dłuższej chwili przerwy wcześniej opanowane combosy wciąż pozostaną w naszej głowie.
Mówiąc o Batmanie nie można zapomnieć o jego skłonności do gadżetów. Każda zabawka, która trafi w nasze ręce ma posiadać dwie funkcje: tę użyteczną w walce, jak i tę, bez której eksplorowanie kolejnych korytarzy więzienia byłoby niemożliwe. By dowieść prawdziwości tych słów, przytoczę przykład eksplodującego żelu. Użyjemy go nie tylko do zabijania przeciwników, ale również do wysadzania drzwi. Kolejnym potwierdzeniem jest Batclaw, dzięki któremu możliwe będzie strącanie szybów wentylacyjnych bądź przyciąganie wrogów w zasięg pięści.
Zarówno wszystkie wynalazki, jak i combosy dadzą się ulepszyć. W Batman: Arkham Asylum znajdzie się bowiem skąpy element RPG. W trakcie wyprowadzania sekwencji ciosów u góry ekranu pojawi się licznik. Za każdym razem, kiedy uderzymy wroga, wzrośnie jego wartość. Gdy seria ciosów zakończy się powodzeniem, wokół bohatera zaczną krążyć małe nietoperze, a znajdujący się w lewej części ekranu wskaźnik doświadczenia wypełni się. Dzięki tak zdobytemu doświadczeniu dostaniemy dostęp do drzewka umiejętności. Rozdysponowanie posiadanych punktów pozwoli na ulepszenie combosów, zwiększenie szybkości powaleń oraz na ulepszenie gadżetów. Jeśli zdecydujemy się na wzmocnienie Batarang, możliwe będzie rzucenie kilku jednocześnie.