autor: Paweł Fronczak
Borderlands - zapowiedź - Strona 4
Już teraz nie boję się napisać, że najnowszy tytuł ekipy Gearbox Software (odpowiedzialnej za serię Brothers in Arms) może okazać się nie lada przebojem.
Przeczytaj recenzję Borderlands - recenzja gry
Niewykluczone, że jedną z głównych atrakcji gry okażą się pojazdy. W trakcie ich użytkowania widok zmieni się na trzecioosobowy. Dwuosobowe zazwyczaj maszyny posłużą nie tylko jako transport pomiędzy odległymi punktami mapy, ale nieraz przysłużą się też podczas walki. Za sterami wozu zasiądzie jedna osoba, druga natomiast zajmie miejsce przy wieżyczce strzelniczej. Ponadto będziemy mogli stopniowo ulepszać nasze wehikuły. Takie drobiażdżki, jak kolor blachy, dodatkowe działka na masce, dopalacz, a nawet rodzaj opon dopasujemy wedle własnego życzenia.
Wygląda zachęcająco – wyobraź sobie, jak gnasz przed siebie w wozie będącym hybrydą dżipa i czołgu, uciekając przed gromadą bandytów. Sterowany przez AI towarzysz nie radzi sobie z eliminowaniem przeciwników, dlatego szybko zamieniacie się miejscami i teraz to komputer kieruje pojazdem, a Ty prujesz w oponentów. W co-opie pojazdy też będą dostępne! A ponieważ gra nie pretenduje do miana symulatora jazdy, nie zdziwi chyba nikogo, że model jazdy będzie czysto zręcznościowy.

Zastrzeżenie, jakie można mieć do tej produkcji, to rzucająca się w oczy wczorajsza grafika. Chociaż klimat budowany przez mroczne korytarze, pozornie opustoszałe pustkowia, zdradzieckie skaliste tereny i podziemne obozy bandytów jest sugestywny, to z technicznego punktu widzenia do poziomu Crysis wiele brakuje. Szata graficzna nie odstrasza, lecz plasuje się raczej ciut poniżej współczesnych standardów. Warty nadmienienia jest jednak fakt, że twórcy w żadnych wywiadach nie przykładają wagi do grafiki, a skupiają się raczej na innych, bardziej istotnych elementach tytułu. Jak niecodziennie z ich strony...
Borderlands
Oprócz mocno rozwiniętego losowego generatora przedmiotów oraz obszarów Borderlands w gruncie rzeczy nie oferuje żadnych rewolucyjnych rozwiązań. Niemniej jednak mamy okazję otrzymać zbiór wielu sprawdzonych pomysłów, dopracowanych do perfekcji i okraszonych fantastyczną otoczką fabularną. Gra pojawi się na konsolach nowej generacji oraz PC-ach w 2009 roku.
Paweł “HopkinZ” Fronczak
NADZIEJE:
- klimat;
- losowo generowane przedmioty, tereny, misje;
- ciekawe, zróżnicowane postacie z osobnymi drzewkami talentów;
- co-op.
OBAWY:
- grafika;
- napchanie do gry ponad sześciuset tysięcy typów broni może okazać się rozwalającym rozgrywkę, zbędnym bajerem.