Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 8 sierpnia 2007, 12:49

autor: Jacek Hałas

Heroes of Might & Magic V: Dzikie Hordy - zapowiedź - Strona 2

Tribes of the East będzie miał zakończyć opowieść rozpoczętą w podstawce, a kontynuowaną w Hammers of Fate. Przy czym, producent nie ukrywa, iż czerpał inspiracje z Dark Messiah of Might & Magic.

Jednostki orków będą opierały się praktycznie wyłącznie na brutalnej sile, cechując się bardzo wysokimi parametrami ataku. Gorzej wypadnie natomiast kwestia obrony. Warto tu też zwrócić uwagę na parę innych kwestii. Przede wszystkim, orki mają całkowicie brzydzić się magią, w wyniku czego wśród dostępnych oddziałów nie odnajdziemy szamanów czy innych jednostek będących w stanie korzystać z magicznych zaklęć. Ich brak zastąpiony zostanie między innymi okrzykami zagrzewającymi oddziały do walki. Ponadto pojawić się tu mają dodatkowe umiejętności, blokujące używanie tradycyjnej magii przez znajdujące się we wrogiej armii jednostki. Wszystkie oddziały orków będą się także cechowały zdolnością o nazwie Blood Rage. Jej działanie jest bardzo proste i jednocześnie dość oczywiste. Za każdym razem, gdy uda się nam wyprowadzić cios, współczynnik Blood Rage wzrośnie, dzięki czemu sterowana jednostka będzie mogła w kolejnych rundach zadawać poważniejsze obrażenia. Ma to oczywiście symulować wpadanie w szał bitewny. Mechanizm ten będzie jednak działał w obie strony. Bezczynność na polu walki sprawi więc, iż współczynnik Blood Rage zacznie się obniżać, a parametr ataku powróci do stanu początkowego.

A to Nosferatu, czyli rozwinięty w nowy sposób wampir.

Mogłoby wydawać się, iż rasa orków oraz nowa kampania to trochę za mało, jak na pełnoprawny dodatek. Na szczęście Tribes of the East będzie się miał czym wybronić. W grze pojawi się bowiem jeszcze jedno bardzo poważne usprawnienie, które w moim przekonaniu możne nawet przyćmić fakt zawarcia kolejnej rasy istot. Mowa tu bowiem o alternatywnych upgrade’ach oddziałów. Teoretycznie mogłoby wydawać się, że to nic wielkiego. Producent obiecuje jednak, iż drugiej ścieżki rozwoju doczeka się każda z zawartych w grze jednostek. Liczbami nie ma tu co operować, gdyż łatwo jest chyba sobie wyobrazić, w jak dużym stopniu może to wpłynąć na rozgrywkę. Trzeba przyznać, iż niektóre z pokazanych już ścieżek rozwoju są bardzo ciekawe. Ponadto rozwinięte w nowy sposób oddziały mogą zostać obdarzone nieznanymi do tej pory umiejętnościami.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?