autor: Emil Ronda
Shrek Trzeci - przed premierą - Strona 3
Owszem, jest bajkowo, są ładne i dobrze wyreżyserowane filmy przerywnikowe, jest kolorowo. Ale od strony technicznej gra razi przeciętniactwem – słabe tekstury, jeszcze słabsza animacja, często niepłynne przesuwanie ekranu.
Przeczytaj recenzję Shrek Trzeci - recenzja gry
„Hej, koleżanko! Widziałaś, jakie mam alufelgi?” – Osioł
No, niestety. Specjalnie to ta gra odpicowana nie jest. Owszem, jest bajkowo, są ładne i dobrze wyreżyserowane filmy przerywnikowe, jest kolorowo. Ale od strony technicznej gra razi przeciętniactwem – słabe tekstury, jeszcze słabsza animacja, często niepłynne przesuwanie ekranu. Można niby bronić, że grywane demo (dostępne w wersji dla PC i Xboxa 360), że wczesna wersja, że w finalnej będzie lepiej. Nie wierzę. Zbyt dużo gier widziałem na filmowej licencji (niestety większość z nich to średnie lub słabe pozycje), by zakładać, że w grafice zajdą większe zmiany. Może nawet nie zajdą żadne – że tak pesymistycznie przyfasolę.
Dźwiękowo jest już lepiej – postacie potrafią między sobą zażartować i choć może do końskiej dawki humoru z filmu jeszcze daleko, to jednak buduje to swojski, „shrekowy” klimat. Głosy postaci nie są podkładane przez aktorów użyczających ich do filmu, ale brzmią podobnie i wystarczającą dobrze, by młody gracz odniósł wrażenie, że „mówią jak w filmie”.

„Kelner! Marchew dla bohatera!” – Osioł
Przeprowadziłem mały eksperyment dając zagrać w demo żonie, która od zręcznościówek nie stroni. Pograła może pół minuty, wstała od biurka i rzekła: „Ale ta gra głupia. Taki banał”. Mocno powiedzane, ale prawdziwe. Gra jest prosta, ale taka ma być – grupa docelowa jest tu określona nad wyraz wyraźnie: w pierwszej kolejności do gry powinni zasiąść posiadacze mlecznych zębów i pokojów wytapetowanych w Pokemony i inne Teletubisie.
Emil „Samuraai” Ronda
NADZIEJE:
- gra zręcznościowa bazująca na filmie i kierowana do najmłodszych – takich tytułów na PC wciąż chyba powstaje za mało.
OBAWY:
- animacja i przede wszystkim scrolling ekranu – słabiutko się to raczej prezentuje;
- porażająca prostota gry odstraszy starszych graczy, chcących na własną rękę zasmakować przygód ogra.