autor: Krzysztof Żołyński
Star Wars Galaxies: An Empire Divided - zapowiedź - Strona 2
Star Wars Galaxies to próba stworzenia pierwszej gry z gatunku MMORPG z akcją umiejscowioną w świecie znanym z Gwiezdnych Wojen. Tego ambitnego zadania podjęła się znana chyba wszystkim firma LucasArts.
Przeczytaj recenzję Star Wars Galaxies: An Empire Divided - recenzja gry
Chyba najwyższa pora rozszyfrować tytuł gry. Wiem, wiem nie ma w nim nic trudnego. Jest jednak liczba mnoga „galaxies”. Dlaczego nie „galaxy”? Dzieje się tak z dwóch powodów. Po pierwsze i ten jest chyba najbardziej oczywisty, ma powstać seria gier pod wspólnym tytułem. Po drugie pomysł wziął się stąd, że producenci mają zamiar umieszczać różne galaktyki na innych serwerach, tak, aby powstał cały wszechświat. Dzieje się tak z tego powodu, że przewiduje się olbrzymie zainteresowanie graczy i aby pozwolić im swobodnie grać, a jednocześnie mieć możliwość stworzenia odpowiednich warunków do gry, zdecydowano się na taki krok. Będziemy grali w różnych galaktykach, ale cały czas w tym samym kosmosie. Przy okazji wspomnę, że raczej nie musimy się obawiać gry tylko na serwerach znajdujących się w Stanach Zjednoczonych, bo trwają rozmowy na całym świecie, także w Europie, a ludzie odpowiedzialni za tę część projektu, są przekonani, że uda się im wynegocjować korzystne warunki, a co za tym idzie dostępnych będzie dużo serwerów. No i może rozproszę jeszcze jedną pojawiającą się obawę. Gra ma być tak pomyślana, że także gracze dysponujący tylko modemami będą mogli spróbować swych sił.
Akcja gry będzie osadzona w czasie Galaktycznej Wojny Domowej, przez fanów zwanej Erą Klasyczną. Nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie, ale na pewno po zniszczeniu pierwszej Gwiazdy Śmierci w Bitwie o Yavin. Autorzy gry uznali, że właśnie ten okres w dziejach będzie najlepszym i najciekawszym tłem dla gry. Trwa masowy konflikt między siłami Imperium a wojskami Rebeliantów. Imperium jest wciąż niewyobrażalnie potężne. Z drugiej strony Rebelia rośnie w siłę jako ruch jednoczący siły opierające się dominacji Imperium. Na marginesie warto wspomnieć, że jest to okres, kiedy większość głównych postaci znanych z filmu wciąż żyje i jest w pełni sił. Istnieje jeszcze wiele nietkniętych lokacji, a niektóre z nich dopiero odkryto. Przy tworzeniu fabuły gry autorzy korzystają z czterech części gwiezdnej sagi, jakie ukazały się do tej pory na ekranach, a także z tzw. wszechświata rozszerzonego, czyli komiksów, książek i gier. Wszystko to, aby jak najwierniej odtworzyć realia panujące w tym olbrzymim wszechświecie.
Teren rozgrywki ma być tak wielki jak wszechświat, więc nie będzie można narzekać na ciasnotę. Nie wiadomo jeszcze ile dokładnie planet będzie dostępnych w grze. Szczegółowa lista planet i lokacji wciąż nie jest ukończona. Pewne jest, że możliwa będzie wizyta na większości planet i lokacji znanych wielbicielom Gwiezdnych Wojen. Nie ma obawy, dostępne będą podróże międzyplanetarne, które niewątpliwie ułatwią życie.
Dość ciekawie rozwiązano problem podziału tak wielkich lokacji na mniejsze części. W odróżnieniu od EverQuest, gdzie istnieje podział na strefy, wyraźnie widoczne obszary, w których odbywają się różne czynności gracza, w Star Wars: Galaxies wprowadzono podobne rozwiązanie, ale nieco je udoskonalono. Tu także będzie podział na poszczególne strefy z ich funkcjami, jak: podróże, walka, interakcja między postaciami i eksploracja, ale przemieszczanie między nimi ma być automatyczne i praktycznie niewidoczne. Dzięki takiemu zabiegowi, gracz będzie miał wrażenie, że podróżuje przez wielki obszar planet, a nie, że skacze ze strefy do strefy. Każdy świat będzie zawierał urozmaicone strefy, zarówno te zamieszkałe, jak i pustkowia. Twórcy gry mają zamiar osiągnąć w ten sposób maksymalny realizm i pełne złudzenie przemieszczania się po planetach, a także między nimi.