Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 6 marca 2007, 12:46

autor: Wojciech Gatys

BlackSite: Area 51 - zapowiedź - Strona 3

Gra ma spory potencjał i jeśli producenci zrealizują swoje zapowiedzi, na pewno przyjemnie będzie skopać kilka zielonych tyłków. Ale czy uda się zrewolucjonizować gatunek?

Przeczytaj recenzję BlackSite: Area 51 - recenzja gry

Użyty w grze silnik Unreal 3 doskonale radzi sobie z otwartymi przestrzeniami i to też wykorzystali twórcy gry. Niejednokrotnie w trakcie naszych przygód walczyć będziemy także na ulicach miasteczek, znajdujących się w okolicy Strefy 51, a że niektóre ufoki mają w sobie coś z zombich (słowem – pasożytują na ciałach swoich nosicieli), gra po ciemku, gdy nikogo nie ma w domu, może zaowocować sporymi emocjami. Wyludnione miasto, ciche kroki naszych dzielnych towarzyszy i nagle... przerażający widok – grupa najeźdźców z kosmosu dobierająca się do martwego kierowcy w zdezelowanym samochodzie... Jeśli dodać do tego, że niektóre kosmiczne pasożyty, nawet przestrzelone na pół, potrafią – już w kawałkach – gonić jeszcze za naszą postacią, robi się naprawdę ciekawie. I ośliźle. Brrrr.

Zresztą projektanci wrogów naprawdę się postarali. Ohydne, dżdżownicopodobne jamochłony (ależ się zdobyłem na opis), humanoidalne, cybernetyczne mutanty czy stwory przypominające Antliony, tyle, że wyrzucające z siebie potoki magmy – przy pierwszym spotkaniu możemy mieć kłopot ze zorientowaniem się, czy od razu mamy uciekać, czy warto jednak oddać kilka strzałów w kierunku przeciwnika. Na pewno nie będzie to zwyczajny spacer po parku.

Lubię czasem wpaść do Romeo’s na randkę.

Spotkałem się dotąd z wieloma opiniami, jakoby BlackSite: Area 51 miało stać się hitem pierwszej wielkości i powalić nas na kolana. Rzeczywiście, gra ma spory potencjał i jeśli producenci zrealizują swoje zapowiedzi, na pewno przyjemnie będzie skopać kilka zielonych tyłków. Ale czy uda się zrewolucjonizować gatunek? Według mnie oryginalnych rozwiązań jest na to jednak za mało, a nawet jeśli grafika będzie powalająca, to czy inne tytuły oparte o Unreal Engine 3 nie będą przynajmniej równie śliczne? Oddział komandosów, mroczne korytarze i krwiożercze ufoludki – to wszystko już było. Może ktoś powinien raczej pomyśleć o kolejnym „interaktywnym filmie” ze Scully i Mulderem? A zresztą – może jednak lepiej nie.

Wojtek „Malacar” Gatys

NADZIEJE:

  • doskonała grafika – Unreal 3;
  • fantastyczne projekty przeciwników;
  • interakcja z otoczeniem;
  • sporo trybów multiplayer;
  • różne sposoby wykonania misji.

OBAWY:

  • dość oklepany temat;
  • brak naprawdę rewolucyjnych rozwiązań.
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.