Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 8 maja 2001, 12:25

autor: Wojciech Szajdak

IL-2 Sturmovik - przed premierą - Strona 2

IL-2 Sturmovik zapowiadany jest jako przełomowe podejście w przedstawianiu zaciekłych powietrznych pojedynków jakie miały miejsce podczas II Wojny Światowej na Froncie Wschodnim.

Przeczytaj recenzję IL-2 Sturmovik - recenzja gry

W grze będzie można sterować około dwudziestoma typami rosyjskich, niemieckich i amerykańskich samolotów (wiadomo przecież, że w ramach umowy Lend Lease, szczególnie w pierwszych latach walk na wschodzie, alianci dostarczyli Rosjanom dużą liczbą samolotów myśliwskich). Poza tym na spotkanie w przestrzeni powietrznej czekać będzie 35 innych typów maszyn. Fani symulacji samolotów z czasów II WŚ powinni więc być co najmniej uradowani. Oprócz tytułowego IL-2 pilotować będzie można m.in. takie samoloty jak LaGG-3, MiG-3, P-39 Aircobra, Messerschmidt Bf-109. Co ciekawe wszystkie maszyny będą się prezentować inaczej w zależności od pory roku. Zapowiedziano bowiem (dotychczas) odpowiednie kamuflaże na lato i zimę. Latając IL-2 w każdej chwili zmienić będzie można stanowisko pilota na tylnego strzelca (i na odwrót).

W grze dostępne będą prosty oraz realistyczny model lotu. Ponadto ustawienia można będzie dowolnie zmieniać, dlatego zarówno amatorzy jak i profesjonaliści powinni znaleźć w tym symulatorze coś dla siebie. Odpowiednie opcje programu mają umożliwiać nagrywanie przebiegu lotu do plików oraz późniejszą ich edycję. Posiadaczy zestawów słuchawkowych lub mikrofonów powinien uradować fakt, że w rozgrywkach wieloosobowych można będzie porozumiewać się głosem !

Firma Maddox Games dużą część swoich starań poświęciła na stworzenie bardzo realnego środowiska gry. Ilość wyświetlanych na ekranie elementów ma być ogromna i nie ważne czy lot odbywać się będzie na wysokości 30 czy 3000 metrów. Zapowiadane są nawet takie szczegóły jak twarze pilotów oraz odwzorowane oznaczenia samolotów poszczególnych eskadr. W powietrzu będzie można więc spotkać takich asów przestworzy jak Hansa Ulricha Rudela, za którego głowę Stalin wyznaczył swego czasu nagrodę. Twórcy zapowiadają, że podczas akcji oprócz innych samolotów zobaczyć będzie można również wiele pojazdów lądowych (czołgi, samochody, motocykle, pociągi) oraz okręty morskie. Chmury, lasy, pola, mosty i zabudowania mają mieć niespotykaną dotąd liczbę detali. Programiści pracują także nad zmieniającymi się w trakcie gry efektami pogodowymi.

Tak więc jeżeli autorzy dotrzymają składanych obietnic fani walk w przestworzach otrzymają w swe ręce niezwykle ciekawy produkt. Czy tak będzie naprawdę? Czas pokaże.

Wojciech „eg0n” Szajdak

Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?
Wielkie oczekiwania i zawirowania wokół Star Citizen - na co poszło 95 milionów dolarów?

Przed premierą

Star Citizen to bardzo obiecujący projekt - zebrał w końcu w formie crowdfundingu 95 milionów dolarów. Na jakim etapie są prace? Czy zawirowania wokół tytułu odbiją się na jakości gry?

Star Citizen -  spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?
Star Citizen - spełnienie marzeń fanów kosmicznych symulatorów?

Przed premierą

Chris Roberts ma prawie 30 milionów dolarów na wprowadzenie w życie nowoczesnej mieszanki Wing Commandera, Privateera i Freelancera. Rozmach Star Citizena jest ogromny, ale równie wielkie są oczekiwania fanów.

Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online
Gra Star Citizen, czyli co najlepsze z Wing Commandera, Privateera i EVE Online

Przed premierą

Chris Roberts chce przywrócić blask gatunkowi kosmicznych symulatorów tworząc grę, która połączy jakość bitew i fabuły z Wing Commandera z otwartym światem Privateera.