Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 18 października 2006, 14:20

autor: Anna Nowopolska

Gray Matter - przed premierą - Strona 3

Szara substancja to nie tylko, jak należy mieć nadzieję, nieźle zapowiadająca się porcja rozrywki. Wplatając w dobrą zabawę nieco filozoficznych rozważań, produkt ma skłonić do przemyśleń nad zawiłościami ludzkiego umysłu i jego wpływem na świat.

Przeczytaj recenzję Gray Matter - recenzja gry

Początkowo badania naukowca, wyglądają niewinnie, a polegają na wyobrażaniu sobie przez wspomnianą wcześniej sześcioosobową grupkę różnego rodzaju ćwiczeń fizycznych. David chce dowieść, że samym tylko myśleniem można osiągnąć identyczne efekty, jak żmudną gimnastyką. Neurobiolog wierzy w potencjał szarych komórek w bezpośrednim kreowaniu rzeczywistości. Nagle coś nieoczekiwanego wydarza się w uniwersyteckim kampusie, zaś w domu Stylesa zjawia się jego nieżyjąca żona...

Tai Chi w trakcie partyjki bardzo wskazane.

Sam postanawia zbadać przeszłość i – jak się okaże – liczne sekrety tajemniczej posiadłości i swego szefa, a w grze zdarzenia paranormalne zaczynają mieszać się z rzeczywistymi. Możemy nawet spodziewać się czyjegoś tragicznego zejścia, ale to ewentualnie pod sam koniec historii.

Alicja w Krainie Czarów, tylko motor ma nowszej generacji.

Szara substancja to nie tylko, jak należy mieć nadzieję, nieźle zapowiadająca się porcja rozrywki. Wplatając w dobrą zabawę nieco filozoficznych rozważań, produkt ma skłonić do przemyśleń nad zawiłościami ludzkiego umysłu, jego wpływem na świat zewnętrzny, nad tym co jest realne, a co nie, jak to jest naprawdę z naszym postrzeganiem rzeczywistości, jakie moce drzemią w naszych mózgach. Jane twierdzi, że ma już masę pomysłów do wykorzystania w kolejnych odsłonach, które oczywiście dojdą do skutku, jeśli Gray Matter zostanie ciepło przyjęta. Przewiduje nawet wydawanie sequeli w trybie multiplayer z okienkiem czatu do uzgadniania wspólnych posunięć bądź opcję dwu graczy przy jednym monitorze, działających równocześnie każdą z postaci. Jak widać w czasie przerwy twórczej (w temacie przygodówek, rzecz jasna) pani Jensen nieźle naładowała baterie i planuje z niemałym rozmachem. I dobrze, oby to wszystko przełożyło się na wiele godzin satysfakcjonującego zatopienia się w wirtualnym świecie jej wyobraźni.

Katarzyna „kassiopestka” Pestka

NADZIEJE:

  • bardzo, ale to bardzo obiecująco zapowiadająca się fabuła;
  • przemieszanie realizmu i surrealizmu raczej dobrze rokuje (oby w wyważonych proporcjach);
  • szczegółowa i miła dla oka grafika;
  • ciekawie zapowiadające się typy ludzkie.

OBAWY:

  • hmmm... oby projekt tym razem doszedł do skutku (odpukać);
  • jak gra się zrobi za bardzo ponura i udziwniona to ja się pogniewam.
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a
Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a

Przed premierą

Połączenie The Division z Destiny, gry MMO z RPG. Najbardziej realistyczny i bezkompromisowy symulator strzelania i walk, jaki powstał. Obietnice twórców nowej gry Escape from Tarkov brzmią rewelacyjnie!