Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 26 kwietnia 2001, 10:37

autor: Marcin Bojko

Throne of Darkness - zapowiedź - Strona 2

Patrząc na screeny z Throne of Darkness trudno nie zauważyć analogii do Diablo, można nawet odnieść wrażenie, iż twórcy chcą skorzystać z jego popularności.

Przeczytaj recenzję Throne of Darkness - recenzja gry

Każda z postaci poza własnym zestawem umiejętności będzie miała też do dyspozycji szeroki wybór magicznych zaklęć – przygotowano ich razem około 80. No a poza tym czeka nas przebieranie w szerokim asortymencie broni: katany, wakizashi, naginaty i wszelkie inne dziwnie brzmiące narzędzia służące jednemu tylko celowi – sprawnemu mordowaniu przeciwników. Swego rodzaju innowacja będzie możliwość tworzenia przedmiotów i nadawania im nazw. Nic tylko wybierać. Główni bohaterowie niezależni, których nie będziemy mordować, to płatnerz i kapłan. U nich będziemy się zaopatrywać w nowe zapasy. Na szczęście twórcy tej gry zdali sobie sprawę, że nie samym mordowaniem gracz żyje (jeśli czytają to jacyś Quake’owcy, to oni mogą się z tym stwierdzeniem nie zgodzić :-) ) i umieścili w grze sporą liczbę zadań, będzie więc po co wracać do miasteczka, a w miarę upływu czasu będziemy dowiadywać się coraz to nowych rzeczy o Mrocznym Władcy.

Patrząc na screeny z gry trudno nie zauważyć analogii do Diablo, można nawet odnieść wrażenie, iż twórcy chcą skorzystać z jego popularności. Można powiedzieć, że engine jest wyjątkowo „diabelski” i niewiele w stosunku do niego rozwinięty. Dostępna rozdzielczość to 800*600 w 16 bitowej palecie kolorów. Zaleta będzie taka, że gra powinna śmigać nawet na słabszym sprzęcie. Tryb wieloosobowy zapowiada się imponująco, bo ma umożliwiać jednoczesne zmagania 35 graczom! Pomimo tego, że grafika i sam pomysł nie stanowią żadnego przełomu, to jednak fakt umieszczenia akcji w Japonii ma niebagatelne znaczenie. To właśnie unikatowy, nieznany nam charakter lokacji powinien dodać tej grze kolorytu, z pewnością będzie to element, który zwiększy jej atrakcyjność. A jeśli dodamy do tego odpowiednio skomponowaną oprawę dźwiękową i ciekawą, choć zapewne liniową akcję, to uzyskany produkt może być bardzo interesujący. Bardzo cieszy fakt, że twórcy gier komputerowych coraz częściej sięgają do mitologii – podczas gry w Throne of Darkness na pewno spotkamy wiele stworzeń, które zostały opracowane na podstawie istot występujących w japońskich mitach.

Marcin „Levardos” Bojko

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a
Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a

Przed premierą

Połączenie The Division z Destiny, gry MMO z RPG. Najbardziej realistyczny i bezkompromisowy symulator strzelania i walk, jaki powstał. Obietnice twórców nowej gry Escape from Tarkov brzmią rewelacyjnie!