Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 2 maja 2006, 11:39

autor: Wojciech Gatys

Crysis - zapowiedź - Strona 2

Wysokie klify, bujna roślinność, fantastyczne zachody słońca i morskie fale rozbijające się o brzeg – wszystko wygląda tak pięknie, że chciałoby się odłożyć broń i podziwiać widoki. Niestety, przyjechaliśmy tu do roboty, a nie, żeby kąpać się w oceanie.

Przeczytaj recenzję Crysis - recenzja gry

Każdy odległy raj kryje swoje tajemnice (kto oglądał Zaginionych ten wie), a ta konkretna wyspa ma co najmniej jedną i to całkiem sporą. Oto w jej powierzchnię uderzył całkiem niedawno ogromny meteoryt (a może to wcale nie kosmiczna skała tylko statek obcych, kto wie?), a nasz bohater – Jake Dunn – wraz z małą drużyną amerykańskich komandosów zostaje wysłany, by zbadać to zjawisko. Wkrótce okaże się, że nie tylko pozaziemskie zagrożenia czekają na amerykańskich chłopców – oto cała wyspa kontrolowana jest przez wojska północnokoreańskie, które też mają chrapkę na kosmiczne skarby. Podobnie więc, jak w Far Cry, nie posiadając przewagi liczebnej, będziemy musieli eliminować strażników tak cicho, jak to tylko możliwe, by powoli zbliżać się do swego celu.

Choć w wykonaniu misji pomagać nam będą wspomniani, świetnie wyszkoleni towarzysze, na szczęście nie będziemy musieli ich niańczyć ani wydawać im rozkazów. Mają być po prostu pomocni – jeśli któryś z nich zginie albo utknie w ścianie (miejmy nadzieje, że to się nie zdarzy – procedury sztucznej inteligencji są ponoć niesamowite) – to trudno. Grę możemy ukończyć zarówno z nietkniętym, sześcioosobowym oddziałem albo samotnie. W końcu Jack Carver jakoś sobie radził, to i Jake Dunn musi.

Sorry, prawo dżungli.

Szczególnie, że również sprzęt, jakim dysponuje, będzie znacznie bardziej zaawansowany, niż nóż i pistolet, jakie na początku miał przy sobie Jack. Będziemy mogli między innymi skorzystać z ogromnego działka typu Gatling, broń ręczną trzymać w obu dłoniach naraz, a przede wszystkim – użyć przełomowej technologii Nano Muscle Suit – specjalnego kombinezonu, który wspomaga żołnierzy w walce (nota bene opracowywanego naprawdę w laboratoriach US Army).

Przełączając kombinezon w jeden z czterech trybów – Szybkość, Siłę, Ochronę lub Ukrycie – będziemy mogli szybko oddalić się z miejsca swego działania, zgnieść wrogiego żołnierza jak muchę, wzmocnić swój pancerz albo skorzystać z aktywnego kamuflażu. Walka z nawet najbystrzejszymi Koreańczykami na pewno będzie łatwiejsza, gdy będziemy mieli do dyspozycji taki sprzęt.

No dobrze, nie ma co dłużej owijać w bawełnę – tak, jak w Far Cry’u strażnicy byli tylko wstępem, tak i tym razem Crytekowcy nie byli w stanie oprzeć się pokusie, aby nie wprowadzić do gry elementu nadnaturalnego. Wspomniany meteoryt jest oczywiście i niewątpliwie statkiem obcej cywilizacji, który rozbił się na tropikalnej wyspie. Będziemy więc walczyć również z agresywnymi ufoludkami i od razu przygotujcie się na najgorsze – są one równie interesujące, co bestie z Far Cry’a. Choć projektanci na razie nie ujawniają ostatecznego wizerunku przybyszy z kosmosu, na niektórych screenshotach można wypatrzyć granatowego, połyskliwego mrówko-kosmitę. Okropność.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.