autor: Tomasz Wróblewski
Stranglehold - zapowiedź - Strona 3
Stranglehold to gra, która przypomina filmy Johna Woo. Trudno jednak, by było inaczej, jeżeli ten słynny filmowiec osobiście zaangażował się w projekt. Ogromny dynamizm, efektowne strzelaniny i krew przelewana na każdym kroku gwarantowane.
Przeczytaj recenzję Stranglehold - recenzja gry
Wątpliwe, by jakikolwiek człowiek zorientował się w tym wszystkim bez użycia systemu Tequila Time. Producenci nie zdradzają szczegółów, lecz wiadomo, że oznacza on spowolnienie ruchów w stylu tych z Maxa Payne’a czy Matrixa. Opcja tego typu to konieczność, która jednak jeszcze bardziej podnosi wartość gry i czyni ją jeszcze bardziej efektowną. Warto dodać, że w Stranglehold nie ma przeszkód, by tryb zastosować dla czynności innych niż strzelanie. Zwolnienie upływu czasu może być na przykład interesującym dodatkiem do pościgu z wykorzystaniem pojazdów.
Zastosowanie silnika graficznego Unreal Engine 3 ma sprawić, że wszystko nabierze naprawdę wiarygodnego wyglądu. Tym bliższego filmowi, gdy dodamy obiecane przez producentów przerywniki, służące sklejeniu fabuły. Z kinematografii znamy także zmianę ujęcia. Choć kamera umieszczona zostaje za plecami Tequili, to pokazywać ma akcję w sposób możliwie najbardziej widowiskowy. Do tego można zażyczyć sobie jeszcze tylko dobrej, mocnej muzyki. Oby przyjemne stało się słuchanie efektów dźwiękowych w czasie niezliczonych pojedynków przez sieć. Na razie developerzy zdradzili wyłącznie informację o znanym z setek innych gier trybie Deathmatch. Nad pozostałymi, całkiem nowymi pomysłami, podobno cały czas pracują. Niewątpliwie ważna jest jednak wzmianka o swobodzie korzystania z pojazdów i możliwości zwolnienia akcji w rozgrywce sieciowej. Póki co tajemnicą zostaje to, jak Midway Games osiągnie ten efekt, ale obietnica to obietnica.

Stranglehold to termin zapaśniczy. Po polsku jest to tak zwany „krawat”, który na zawodach jest zagraniem zakazanym. Polegająca na uchwyceniu przeciwnika za głowę dwoma rękami technika stanowi po prostu zbyt duże zagrożenie dla życia zawodników. Graczom przyjdzie jednak Stranglehold bez skrupułów wykorzystać, według zapowiedzi, jeszcze zimą bieżącego roku. Równoległa premiera na PC i konsole nowej generacji – Xbox 360 i PlayStation 3 z pewnością stanie się ważnym wydarzeniem w świecie gier.
Tomasz „Yasiu” Wróblewski”
NADZIEJE:
- świetna fabuła, za którą odpowiada John Woo;
- rewelacyjna grafika – będzie na co popatrzeć;
- demolka na poziomie, jakiego jeszcze nie widzieliśmy;
- dynamizm zabawy nie pozwoli na nudę.
OBAWY:
- wymagania sprzętowe mogą okazać się powalające;
- zakres ruchów wymusi stworzenie bardzo niewygodnego sterowania.