Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 26 stycznia 2006, 12:44

World of Warcraft: The Burning Crusade - zapowiedź - Strona 3

5,5 miliona graczy nie może się doczekać dodatku do World of Warcraft. Tymczasem Blizzard - tradycyjnie - jak najwięcej stara się jak najdłużej utrzymać w tajemnicy. Jednak nie wszystko...

Drugi czar nazwano Arcane Torrent. Ma on charakter obszarowy i 2-minutowy cooldown, a co najważniejsze bezpośrednio związany jest z poprzednim i aurą, o której wspomniałem. Jego użycie przetransformuje ową aurę w manę (od 12 do 140 punktów za każde 50 odebranych przy jednorazowym użyciu Mana Tap), która doda się do posiadanego paska many, a dodatkowo uniemożliwi rzucenie zaklęcia wszystkim przeciwnikom w promieniu ośmiu jardów przez czas dwóch sekund. W przypadku, gdy prowadzoną postacią jest rogue lub warrior, odebrana mana przekształca się w energię lub furię (rage). Jak widać, w nowej rasie drzemie olbrzymi potencjał bitewny.

Wracając do lokacji przypisanej Elfom Hordy, to nosi ona nazwę Quel’Thalas i położona zostanie na północny wschód od Plaguelands. Obszarem startowym nowej rasy będzie wyspa Sunstrider Isle wyglądem nawiązująca do Teldrassil, matecznika Nocnych Elfów, a miastem-stolicą Silvermoon usytuowane w sąsiadującym Eversong Forest (obszar dla postaci do 10 poziomu). Ponadto developerzy przyszykują nam nowy obszar rajdowy Zul’Aman (20 poziom bohaterów) oraz lokację The Ghost Lands (obszar dla postaci od 10 do 20 poziomu). Tak jak wspomniałem powyżej, co się tyczy Przymierza, to jeszcze nic nie wiemy, możemy jednak założyć, że jeżeli Blizzard potwierdzi, że Draenei wejdą w szeregi grywalnych nacji, to ich umiejętności wiązać się będą z wrodzonymi cechami maskowania. Dodać też wypada, że w The Burning Crusade nie pojawią się żadne nowe klasy postaci. Blizzard obiecuje jednakże przemodelowanie systemu talentów, a także wprowadzenie nowych ciosów i umiejętności przy okazji nowych 10 poziomów – zapewnia przy tym, iż nie będą to tylko „nowe”, silniejsze wersje już obecnych.

Być może nowa grywalna rasa Przymierza...

I tak oto dochodzimy do kolejnej wielkiej nowości, jaką zaserwuje nam The Burning Crusade, rzecz jasna ona również składa się na owe 25 procent „więcej”. Mowa tu obszarach typu instance, czyli wszelakiego rodzaju terenach dedykowanych wyprawom kilku lub nawet kilkudziesięciu graczy. Na pierwszy plan wysuwają się Jaskinie Czasu (Caverns of Time) usytuowane w Tanaris. Jest to bardzo szczególne miejsce, gdyż gdy otrzymamy już możliwość wejścia do jaskiń, zapewne po odbyciu jakiegoś mega-questa, to otworem staną przed nami wycieczki do przeszłości, do okresu Trzeciej Wojny, a nawet czasów ją poprzedzających. Wraz z kolegami z raidu przeniesiemy się na przykład do Hillsbrad Foothills i miasta Tarren Mill, gdy nie składało się ono z tlących się zgliszczy i zrujnowanych budynków, lecz tętniło życiem (czyli zanim spustoszyły go siły Hordy), czy też do Black Morass (teren, z którego powstały znane nam Swamp of Sorrows i Blasted Lands) lub nawet do góry Hyjal.

Z każdym z tych miejsc wiążą się niecodzienne atrakcje przeznaczone dla wszystkich fanów Warcrafta, gdyż autorzy tak je skonstruowali, aby grający uczestniczyli w kulminacyjnych momentach historycznych tego uniwersum. Zatem w scenariuszu osadzonym w Hillsbrad Foothills będziemy mieli okazję uwolnić Thralla z niewoli w Durnholde Keep, w Black Morass będziemy świadkami otwarcia portalu przez Medivha, a w Hyjal staniemy się częścią ostatniej bitwy znanej z trzeciej części Warcrafta i pokonania Archimonde’a. Muszę przyznać, że jest to jedna z najoryginalniejszych cech rozszerzenia, ale oczywiście przeznaczona tylko dla wysokopoziomowych postaci. Na dodatek Jaskinie Czasu zaoferują też nowy bardzo atrakcyjny obszar bitewny PvP (battleground), zapewne znany wszystkim, którzy grali w Warcraft II, tj. Hellfire Peninsula. To tu miało miejsce decydujące starcie pomiędzy siłami Turalyona i Khadgara a klanami Ner’zhula.

Przemysław Bartula

Przemysław Bartula

W 2000 roku dołączył do ekipy tworzącej serwis GRYOnline.pl i realizuje się w nim po dziś dzień. Zaczął od napisania kilku recenzji, a potem płynnie poszły newsy, wpisy encyklopedyczne i cała masa innych aktywności. Na przestrzeni 20 lat uczestniczył w tworzeniu niemal wszystkich działów i projektów firmy; przez lata piastował stanowisko szefa encyklopedii gier i szefa newsroomu, a ostatecznie trafił do zarządu firmy GRY-OnLine S.A. Obecnie jest dużo bardziej zaangażowany w aktywności zarządcze aniżeli redaktorskie. Posiada dyplom technika elektrotechnika i inżyniera budownictwa wodnego.

więcej

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.