Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 10 stycznia 2006, 12:00

autor: Jacek Hałas

Monster Madness: Battle For Suburbia - zapowiedź - Strona 2

Na imprezie nastolatków zjawiają się nieproszeni goście, w postaci zombiaków, ognistych impów, wampirów i innych tego typu stworów. Młodzi postanawiają stawić im czoła, wykorzystując w tym celu zdobyte w nie do końca wyjaśnionych okolicznościach giwery.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Tak jak już wcześniej wspomniałem, sterowane przez graczy postaci będą musiały stawić czoła różnorakim potworom, w większości przypadków doskonale znanym sympatykom klasycznych horrorów. W grze nie zabraknie na przykład zombiaków, przy czym z oczywistych względów będą one znacznie bardziej ruchliwe od swoich filmowych odpowiedników. Monster Madness zaoferuje też między innymi wyjątkowo silne wampiry, zmutowane zwierzęta (w tym psy), demoniczne impy, a nawet nieumarłych samurajów. W grze najprawdopodobniej pojawią się również wrogo nastawione roboty. Jak już na tego typu produkcje przystało, co pewien czas trzeba też będzie sobie poradzić z wyraźnie silniejszym bossem, pilnującym na przykład dostępu do kolejnej lokacji. Generalnie więc trzeba przyznać, iż bestiariusz będzie dość zróżnicowany, co zapowiadanej grze powinno wyjść tylko na dobre.

W trakcie zabawy skorzystamy z wyjątkowo rozbudowanego arsenału broni. Sterowana przez gracza postać w danej chwili będzie mogła mieć przy sobie maksymalnie trzy „środki perswazji” – jedną broń białą oraz dwie dystansowe. W przypadku pierwszej grupy obiektów kolejne przedmioty będziemy musieli odnaleźć bezpośrednio na mapach. W zależności od sytuacji może to być dość uniwersalny kij baseballowy, przydatna do szatkowania wybranych oponentów samurajska katana, czy na przykład kawałek drewna, zdobyty w wyniku zniszczenia okolicznego ogrodzenia. Przedmioty te najprawdopodobniej nie będą podlegały zużyciu.

Elektryzujące doznania zapewnione! ;-)

Jeśli zaś chodzi o broń dystansową, będziemy tu mieli do czynienia z kilkoma dość ciekawymi patentami. Przedmiotów tych nie będzie można zdobyć bezpośrednio na polu bitwy. Istotną rolę odegra w tym przypadku lokalny mechanik – Larry Tools. Tylko on będzie mógł stworzyć wybraną giwerę dla aktualnie sterowanej postaci. Problem polega na tym, iż będzie do tego potrzebował określonych części. Jak można się więc łatwo domyślić, gracz będzie musiał zbierać napotykane w trakcie zabawy przedmioty, prawdopodobnie nie licząc się przy tym z jakimkolwiek limitem, ograniczającym ilość posiadanych rzeczy. Co więcej, autorzy przewidują, iż obiekty potrzebne do dokonania najciekawszych usprawnień będą dostępne wyłącznie na wyższych poziomach trudności zabawy.

W zależności od liczby i typu zdobytych przedmiotów Larry będzie mógł stworzyć dla nas zupełnie nową broń, bądź też ulepszyć jedną z już posiadanych. W tym drugim przypadku sam proces będzie miał kilkustopniowy przebieg. Przykładowo, na wyższych poziomach dana giwera będzie w stanie zadawać poważniejsze obrażenia, czy też stanie się bardziej celna. Korzystając z okazji warto również wspomnieć o tym, iż niektóre potwory będą szczególnie wrażliwe na określone typy ataków. Wprowadzi to do rozgrywki pewne urozmaicenie. Odkrycie prawidłowych kombinacji pozwoli bowiem szybciej się ich pozbyć. Będzie to szczególnie istotne w kampanii singleplayer. Wzorem takich strzelanek jak Serious Sam czy Will Rock, awansowanie do kolejnych fragmentów planszy będzie możliwe tylko wtedy, gdy w danej okolicy zlikwiduje się wymaganą przez grę liczbę potworów. W miarę rozwoju zabawy będziemy się oczywiście musieli liczyć ze stałym wzrostem tej wartości. W grze nie zabraknie również pojazdów (głównie aut terenowych). Co ciekawe, one również będą mogły podlegać różnorakim modyfikacjom. W zależności od aktualnej sytuacji zamontujemy na nich dodatkowy pancerz, czy na przykład mocniejsze działka maszynowe.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.