Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 22 grudnia 2005, 14:01

autor: Patrycja Rodzińska

SiN Episodes: Emergence - zapowiedź - Strona 3

O dr Sinlaire nie wystarczy powiedzieć, że to zła kobieta była, należałoby dodać – genialna. Ponadprzeciętnie uzdolniona biochemik i genetyk, która już w wieku pięciu lat, kiedy jej rówieśnicy bawili się w przedszkolu, klonowała żaby z ludzkimi oczyma.

Sinclaire wymknęła się Blade’owi z rąk, lecz po czterech latach ich drogi ponownie się skrzyżują, o czym traktować będą kolejne części Sin: Episodes. Elexis, czująca pokrewieństwo z Matką Naturą, będzie miała w planach użycie swej wiedzy, by raz jeszcze pomajsterkować przy DNA mieszkańców Freeportu.

Pułkownika Blade’a, ogarniętego obsesją wymierzenia sprawiedliwości rosiczkowatej pani genetyk, wspomogą: znany z pierwszego Sin świetny programista J.C. oraz Jessica Cannon.

Lata temu, Blade zwerbował młodziutkiego J.C. przyłapując go na włamywaniu się do bazy danych HardCorps i wykradaniu poufnych informacji. Zamiast pokazać chłopakowi gdzie raki zimują, zaproponował mu pracę. I tak już zostało. Z niekwestionowaną korzyścią dla HardCorps.

Jessica Cannon to nowy nabytek. Narwana dziewczyna z charakterkiem, która pomaga w terenie głównemu bohaterowi w przeróżny sposób m.in. wskazując przedmioty, ludzi, wchodząc do miejsc, do których Blade nie mógłby dotrzeć. Domeną Jessiki są cztery kółka. Zresztą akcja Emergency zaczyna się właśnie w samochodzie, którym to Jessica wiezie rannego i nieprzytomnego Blade’a.

Magnum – wizytówka Sin.

Twórcy postanowili uatrakcyjnić samą czynność kierowania samochodem wprowadzając kilka ciekawych trików. Gracz będzie mógł rozglądać się po wnętrzu samochodu, bawić radiem, zaglądać do schowka, w razie potrzeby przechodzić z siedzenia pasażera na miejsce kierowcy, celować do wrogów przez okno.

Arsenał, jakim w Sin: Episodes – Emergency będzie można przywitać wrogów, zarówno mutantów jak i ludzi, może nie przyprawia jak na razie o zawrót głowy (twórcy gry zapewniają, że nad nim pracują), ale nie zabraknie rzecz jasna Magnum Johna Blade’a, pistoletów, snajperek, karabinów, granatów.

Grafika to nie wszystko, liczy się klimat. Właśnie tak. Sin: Episodes na pewno nie braknie klimatu. Co do grafiki, jak na razie twórcy nie zdają się wykorzystywać potencjału silnika Source, z którego korzysta Sin: Episodes. Oby twórcy nie popadli w bylejakość, bo bez klasycznego pudełkowego wydania, graczom mogłyby nie zostać nawet wspomnienia.

Patrycja „Soleil Noir” Rodzińska

NADZIEJA:

  • wpływ graczy na powstawanie kolejnych epizodów.

OBAWA:

  • za krótko, za rzadko, za drogo.
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a
Escape from Tarkov – oszałamiające graficznie połączenie The Division z Destiny w klimatach S.T.A.L.K.E.R.-a

Przed premierą

Połączenie The Division z Destiny, gry MMO z RPG. Najbardziej realistyczny i bezkompromisowy symulator strzelania i walk, jaki powstał. Obietnice twórców nowej gry Escape from Tarkov brzmią rewelacyjnie!

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.