autor: Adam Kaczmarek
Star Wars: Battlefront II - testujemy przed premierą - Strona 4
Battlefont nie dopracował się szerokiej rzeszy fanów. Beta-test drugiej odsłony miał odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: czy nowy Battlefront ma potencjał, aby zostać czołową strzelaniną online?
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Oprawa wizualna wersji beta nie rzuca na kolana, a w niektórych miejscach zniechęci estetów do grania. Modele postaci wykonane są schludnie, ale do animacji można się już doczepić. Szczególnie blado wygląda Grevious w ruchu, który przypomina kukiełkę machającą mieczami bez ładu i składu. Wszystkie postacie mają skłonność do ślizgania się po powierzchni niczym na tafli lodu. O zastosowaniu Ragdolla czy Havoka możecie zapomnieć. Jednak najgorzej prezentują się wnętrza statków, które poziomem graficznym przypominają Jedi Outcast. W dobie dzisiejszych możliwości graficznych brak bump mappingu uważam za duży minus. Modele pojazdów również nie wyglądają imponująco, a efekty graficzne ograniczono do promieni laserowych, kilku świateł i wybuchów. Wielkość map jest zróżnicowana. Największa z nich – Space Yavin – nie dorównuje jednak epickości lokacji z Battlefield’a 2. Jednak za tymi niedoróbkami graficznymi kryje się duży plus – wymagania sprzętowe. Jak na betę przystało, myślałem, że będę zmuszony do zmniejszenia liczby detali. Byłem miło zaskoczony optymalizacją kodu. Przyszłość mówi, że będzie jeszcze lepiej. :-)

Na tę chwilę Battlefront 2 rozczarowuje. Gra która miała konkurować z takimi tytułami jak Battlefield 2 czy F.E.A.R., raczej ponownie znajdzie się w cieniu. Praktycznie każdy aspekt rozgrywki musi zostać poprawiony. Niewykluczone, że dzięki masowej pomocy społeczności graczy, która w zawrotnej liczbie testuje program, na rynek zapewnie wyjdzie gra zupełnie odmieniona – jest nadzieja, że LucasArts dopieści swoje dzieło, bo konkurencja raczej nie zawiedzie.
Adam „eJay” Kaczmarek
NADZIEJE:
- do premiery gry zostało trochę czasu, więc kilka błędów z pewnością zostanie poprawionych;
- dodanie bitew z Zemsty Sithów (szczególnie nad Coruscant) może okazać się strzałem w dziesiątkę.
OBAWY:
- gra może znowu pozostać w cieniu konkurencji i to praktycznie w każdym aspekcie rozgrywki;
- gameplay już w trakcie testów nie przypadł wielu osobom do gustu; wątpliwe, aby spodobał się w pełnej wersji;
- ci, co oczekują jakiejś rewolucji w strzelaninach online, mogą się srogo zawieść.