autor: Łukasz Malik
Star Wars: Battlefront II - już graliśmy! - Strona 3
Battlefront II zapewni fanom Gwiezdnych Wojen wrażenia, jakich nie da im żadna inna gra multi. Battlefield chować się nie musi, ale studio Pandemic idzie w dobrym kierunku i liczba zmian i ulepszeń powinna zadowolić każdego fana pierwszej części gry.
Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.
Bez graficznej rewolucji
Na Activate 2005 grę prezentowano na konsolach Xbox i Plasyation 2. Jak wiadomo, te maszyny mają już swoje lata, jednak dalej można sporo z nich wyciągnąć. Planeta klonerów Kamiono oraz zaśnieżona Hoth wyglądały bardzo ładnie, głównie dzięki nałożonym na obraz filtrom. Natomiast Kashyyyk nie prezentował się już tak okazale, zalesione i bogate w roślinność tereny zawsze sprawiają problemy developerom, zwłaszcza biorąc pod uwagę nieco ograniczone już możliwości konsol drugiej generacji.
Pecetowi gracze mogą jednak spać spokojnie, jak zapewnił mnie David Collins wersja na blaszaka będzie miała ostre jak żyleta tekstury i kilka efektów generowanych przez nowoczesne karty graficznie. Mimo to, cudów po grafice spodziewać się nie należy, ale w grze w której multiplayer gra pierwsze skrzypce nie jest ona najważniejsza. Ważna jest optymalizacja kodu sieciowego, a i ten aspekt znalazł się na liście zmian drugiej odsłonie Battlefronta. Usprawniono także moduł odpowiedzialny za dopasowywanie muzyki do wydarzeń rozgrywających się na ekranie. Chyba nie muszę wspominać, że w Battlefroncie II usłyszymy niezapomniane kompozycje Johna Williamsa z Marszem Imperialnym na czele.
Poza grafiką, wersje gry na poszczególne platformy będą różnić się ilością graczy mogących jednocześnie zmagać się w sieci. I tak, w Battlefronta II na PSP zagra 5 graczy jednocześnie, 24 graczy na Playstation 2, 32 na Xboxie i 64 pecetowców na swoich blaszakach. Posiadacze Xboxów, dodatkowo mogą się cieszyć trybem split-screen i przy jednym telewizorze będzie mogło zasiąść 4 graczy.

W oczekiwaniu na premierę
Wrażenia z samej rozgrywki mam jak najbardziej pozytywne. Jedno mogę napisać na koniec, Battlefront II zapewni fanom Gwiezdnych Wojen wrażenia, jakich nie da im żadna inna gra. Byłbym nierozważny gdybym napisał, że Battlefield może się schować, ale studio Pandemic idzie w dobrym kierunku i liczba zmian i ulepszeń powinna zadowolić każdego fana pierwszej części gry. Chociaż żadnej rewolucji nie będzie, to możemy się spodziewać naprawdę udanego sequela, w którym weterani poczują się jak ryba w wodzie, a rozmiar gry i liczba trybów powinna przyciągnąć przed monitory i telewizory nową rzeszę fanów.
Battlefront II zadebiutuje na sklepowych półkach równo z premierą Zemsty Sithów na DVD, czyli 1 listopada. Jak wiadomo, w naszym kraju premiera wersji DVD z Epizodem III przesunęła się na grudzień, czy premiera filmu będzie miała wpływ na datę pojawienia się gry w sklepach? Teoretycznie nie, ale niezbadane są wyroki Lucas Arts. Niemniej jednak zachodni posiadacze PC, PlayStation 2, Xboxa i PSP rzucą się w wir walki już za miesiąc.
Łukasz „Verminus” Malik
NADZIEJE:
- dużo większa i bardziej rozbudowana od poprzedniczki;
- solidna kampania singleplayer;
- sześć epizodów w jednej grze.
OBAWY:
- o żywotności gry w multi nie decyduje żaden z powyższych czynników.