Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 29 sierpnia 2005, 12:48

autor: Jacek Hałas

Hitman: Krwawa Forsa - zapowiedź

„Hitman: Blood Money” rysuje się na udaną kontynuację serii. Gra nie powtórzy raczej błędów „Contracts”. Cieszy również zapowiadana spora ilość nowych lub powracających (wątek ekonomiczny) elementów.

Przeczytaj recenzję Hitman: Blood Money - recenzja gry

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Agent 47 jest obecnie jednym z najbardziej rozpoznawalnych (anty)bohaterów gier komputerowych. W przeciągu zaledwie kilku lat Eidosowi udało się wypracować bardzo solidną markę. Nic więc dziwnego, iż wspomniany wydawca nie zamierza z niej teraz rezygnować. Wyprodukowanie kolejnej odsłony przygód bezlitosnego zabójcy było czymś oczywistym, nawet pomimo nieco chłodnego przyjęcia trzeciej części sagi, czyli Hitman: Contracts. Producent gry wyciągnął chyba jednak wnioski ze swojej ostatniej „porażki”. Blood Money nie będzie powielał najpoważniejszego uchybienia Contracts, czyli powtarzania plansz znanych z poprzednich odsłon serii. Wszystkie etapy mają być zupełnie nowe i oczywiście odpowiednio zróżnicowane. Przekonajmy się więc, czym jeszcze gra ta spróbuje nas zainteresować.

Ja tu tylko wpadłem kogoś zabić... proszę sobie nie przerywać kąpieli.

Założenia fabuły najnowszej odsłony kultowej sagi są nam już znane. Z oczywistych względów producenci gry nie odkrywają jednak wszystkich kart. Wydarzenia te będą bowiem „zarezerwowane” dla osób, które zdecydują się na zakup pełnej wersji programu. ;-) W Blood Money tytułowy Agent 47 znajdzie się poniekąd na przysłowiowej linii ognia. Okaże się bowiem, iż organizacja ICA, dla której w przeszłości wykonał całą masę zleceń, jest aktualnie w stanie wojny z innym tego typu ugrupowaniem. Co więcej, konkurencyjna agencja zdaje się wygrywać tę bitwę, zaczynają bowiem ginąć pozostałe osoby zatrudnione w ICA. W pewnym momencie sam bohater traci kontakt z agencją, co może oznaczać, iż to właśnie on został wytypowany do natychmiastowego zlikwidowania. Agent 47 ucieka do Stanów Zjednoczonych, gdzie spróbuje odnowić stare znajomości. W miarę wykonywania zlecanych mu zadań pozna kolejne elementy „układanki”, spróbuje też zapewne ustalić, co stało się z ICA. Miłośników serii muszę równocześnie uspokoić. Na samej „wizycie” w USA zabawa się oczywiście nie skończy. Agent 47 w trakcie rozgrywki odwiedzi wiele innych miejsc, rozrzuconych po całym globie. O tym elemencie zabawy szerzej opowiem jednak nieco później.

Wielu z Was z pewnością najbardziej interesują planowane przez producentów zmiany i usprawnienia, którymi w trakcie zabawy będziemy się mogli nacieszyć. Na początek warto byłoby powiedzieć o planowanej opcji przywrócenia wątku ekonomicznego. Mnie osobiście wiadomość ta wyjątkowo cieszy, tym bardziej, iż producenci zamierzają poświęcić sporo czasu na odpowiednie „wyważenie” tego elementu zabawy. W najnowszej odsłonie serii Agent 47 będzie się musiał liczyć z każdym zarobionym groszem, kupowane przedmioty będą bowiem niezwykle kosztowne.

Jacek Hałas

Jacek Hałas

Z GRYOnline.pl współpracuje od czasów „prehistorycznych”, skupiając się na opracowywaniu poradników do gier dużych i gigantycznych, choć okazjonalnie zdarzają się i te mniejsze. Oprócz ponad 200 poradników, w swoim dorobku autorskim ma między innymi recenzje, zapowiedzi oraz teksty publicystyczne. Prywatnie jest graczem niemal wyłącznie konsolowym, najchętniej grywającym w przygodowe gry akcji (najlepiej z dużym naciskiem na ciekawą fabułę), wyścigi i horrory. Ceni również skradanki i taktyczne turówki w stylu XCOM. Gra dużo, nie tylko w pracy, ale także poza nią, polując – w granicach rozsądku i wolnego czasu – na trofea i platyny. Poza grami lubi wycieczki rowerowe, a także dobrą książkę (szczególnie autorstwa Stephena Kinga) oraz seriale (z klasyki najbardziej Gwiezdne Wrota, Rodzinę Soprano i Supernatural).

więcej

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!
Valheim to jeden z najlepszych survivali, w jaki kiedykolwiek grałem!

Przed premierą

Na rynku jest już mnóstwo gier tego gatunku, ale mało która startując z pułapu Early Access szturmem podbiła serca graczy, uzyskując 96% pozytywnych opinii spośród niemal 17 tysięcy wystawionych recenzji. Czy Valheim zasłużył na ten zachwyt?

Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS
Inner Chains - nadciąga nowy, polski i mroczny FPS

Przed premierą

Debiutancka produkcja studia Telepaths’ Tree kusi klimatycznym światem wykorzystującym potencjał silnika Unreal Engine oraz obietnicą połączenia horroru z wartką akcją i interesującą opowieścią.