autor: Piotr Lewandowski
Soulcalibur III - przed premierą - Strona 2
Dziesięć nowych trybów walki, trzy nowe postaci do wyboru, a wszystko w doskonałej oprawie graficznej. Tak się zapowiada trzecia część znakomitej bijatyki - Soul Calibura.
Przeczytaj recenzję Soulcalibur III - recenzja gry
Od strony wizualnej nie spodziewałbym się zbyt wielu zmian na lepsze. Po pierwsze, PlayStation 2 jest sprzętem o wiele słabszym, niż pierwotnie zapowiadano. Dowody? Wystarczy popatrzeć na różnice dzielące pierwsze trzy części Tekkena na PSX-a, a Taga, czwórkę i piątkę na PS2. Po drugie, Soul Calibur 3 ma być oparty na kodzie Tekkena 5, tak więc jakiejś rewolucji graficznej bym się nie spodziewał. Już Soul Calibur 2 wygląda pięknie, Tekken 5 wyciska z PS2 ostatnie soki i SC3, przynajmniej na obrazkach i filmikach, prezentuje podobny poziom. W trailerze można zobaczyć, że powracają niektóre areny, znane z pierwszego Soula. Mowa między innymi o efektownie wyglądającym porcie. Oczywiście nie zabraknie także nowych, nie mniej ciekawie wyglądających terenów starć. Poza tym, dodano do gry ściany – te pękają, gdy trafi w nie lecąca postać po ciosie przeciwnika. Nie można jednak wzorem Tekkena 4, zamknąć rywala pod ścianą i wykorzystując ją, beztrosko go obijać. Nie zapomniano również o bardzo lubianej możliwości zmiany wyglądu postaci, przez odkrywanie dodatkowych przedmiotów wraz z postępami w rozgrywce. Zdementowano natomiast plotki o pojawieniu się w grze bohaterów z innych gier, była mowa nawet o Dantem z Devil May Cry. W sumie szkoda, ten element mógłby wprowadzić sporo ożywienia do świata gry, o ile dodatkowi zawodnicy byliby przygotowani z należytą pieczołowitością.

Jeśli chodzi o nowe tryby rozgrywki, to tu czeka Was prawdziwe zaskoczenie – będzie ich bowiem aż dziesięć. Zaczynamy od Tales of Souls, czyli dość standardowej ścieżki dla samotnego gracza. Wzorem był klasyczny Edge Master Mode. Dość podobna jest także praktyka, gdzie szlifujemy naszą postać przez coraz to kolejne walki. Czym jest VS Standard Mode wyjaśniać nie trzeba. Za to chwilę uwagi wypada poświęcić kolejnej nowości, pod postacią Chronicles of the Sword. Niestety, podano niewiele informacji i na dziś wiadomo jedynie, że tryb ten łączy się z opcją Character Creation. Być może, sugerując się nazwą, będzie do rozgrywka stricte solo z jakimś wątkiem fabularnym? W każdym razie, wspomniany przed chwilą Character Creation pozwoli stworzyć nam własnego wojownika, według naszych upodobań. Tak więc, będzie można określić wygląd zewnętrzny postaci, po czym niemal wszystkie cechy fizyczne, na wyborze uzbrojenia i strojów skończywszy.