Far Cry 6 – taki Far Cry mógł powstać tylko teraz - Strona 2
Pierwsza prezentacja najnowszego Far Cry’a była niezwykle krótka. Zobaczyliśmy kilkuminutowy trailer i ledwie parę screenshotów. Potem porozmawialiśmy z narrative directorem. Mimo to widzę, że taka gra nie mogła powstać wcześniej.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Far Cry 6 - to dobra gra. Tylko dobra
Domniemana partyzantka
W tej chwili opieram się na bardzo wątłych przesłankach. Dowiedziałem się jednak na pokazie, że gra ma jeszcze mocniej niż wcześniej postawić na klimat wojny partyzanckiej. Nasz bohater lub bohaterka (płeć wybierzemy sami) ma być zwykłym mieszkańcem wyspy, który niejako wbrew swojej woli dołącza do walki z dyktaturą.
Kuba była bezpośrednią inspiracją. Miałem okazję pojechać tam z zespołem i eksplorować wyspę przez około miesiąc. Stąd mamy pewne pojęcie o tym, jak wygląda wojna partyzancka. Miałem szczęście spotkać się z byłymi partyzantami. Słuchanie o ich motywacjach do walki pokazało nam, jak stworzyć możliwie autentyczną grę.
Navid Khavari, narrative director
Mamy dysponować bardzo prostymi środkami, a nasi przeciwnicy będą stanowić regularną armię. Oczywiście wyobraźcie sobie raczej coś w stylu sił Saddama Husajna, a nie US Marine Corps, ale to wciąż wojsko.
Pamiętam produkcje, które obiecywały już partyzantkę pełną gębą – spoglądam teraz na Homefronta: The Revolution i nie jest to sympatyczne spojrzenie. Jeszcze chyba nigdy w grach nie mieliśmy okazji tego faktycznie poczuć. Mam na myśli zasadzki na wojskowe konwoje (większe niż trzy dżipy), taktykę „uderz i uciekaj”, zabójstwa oficerów i urzędników na ulicach, podkładanie bomb i tak dalej. To wszystko w połączeniu z miejskim krajobrazem – będzie on stanowić tylko część mapy – może zaowocować bardzo ciekawą rozgrywką.
Daję Ubisoftowi kredyt zaufania i wierzę, że uda się zaoferować akurat takie doświadczenie, choć Was uczciwie zapewniam, że na pokazie nie zobaczyłem niczego, co byłoby dowodem na to, że właśnie tak będzie.
Co jeszcze wiemy?
Do gry powrócą zwierzęcy towarzysze, Esperanza ma być dostępna niemal od początku zabawy, a krajobraz wyspy – mocno górzysty i porośnięty tropikalną roślinnością. Na pytanie o podział mapy na tereny poszczególnych oficerów Castillo (pamiętacie Far Crya 5?) usłyszeliśmy odpowiedź mocno wymijającą, ale jednocześnie potwierdzającą, że tak właśnie będzie.
Czy czeka nas kolejny taki sam Far Cry? Ubisoft to wielka firma, która lubi sprawdzone pomysły. Jednocześnie mam jednak wrażenie, że możliwości, jakie twórcom dała nowa generacja konsol, mogą przełożyć się na duże zmiany. Liczę na to, że „szóstka” stanie się kolejną „trójką”, która – korzystając z doświadczenia poprzednich części – ustanowi nową formułę. Mam taką nadzieję głównie dlatego, że po tym, jak „trójka” ustaliła reguły gry, a „czwórka” osiągnęła w nich mistrzostwo, przyszła stagnacja. Premiera nowych konsol to idealny moment, żeby się z niej wyrwać.
CHCESZ DOWIEDZIEĆ SIĘ WIĘCEJ?
O grze Far Cry 6 mógłbym napisać jeszcze to i owo, ale nie chciałem niepotrzebnie wydłużać tekstu. Jeśli jednak czytacie go tuż po publikacji, to właśnie trwa nasz stream z serii Find Your Next Game, w trakcie którego rozmawiamy szerzej o nowej odsłonie cyklu Far Cry oraz o Legionie i Valhalli. A jeśli czytacie później – zawsze możecie przeklikać sobie zapis streamu i posłuchać naszych wrażeń. Znajdziecie nas w tym miejscu.
Marcin Strzyżewski | GRYOnline.pl