Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM

Crossroads Inn Przed premierą

Przed premierą 26 sierpnia 2019, 17:00

Crossroads Inn – średniowieczne Simsy upijają się w karczmie

Przychodzi do gospody RPG, strategia ekonomiczna i The Sims, a karczmarz na to… Cóż, w Crossroads Inn to Wy wybierzecie, co karczmarz na to – bo sami się w niego wcielicie.

Przeczytaj recenzję Recenzja gry Crossroads Inn – karczma przed wizytą Magdy Gessler

Artykuł powstał na bazie wersji PC.

Przyznaję bez bicia – Crossroads Inn wzięło mnie całkowicie z zaskoczenia. Gdy usłyszałem o grze ekonomicznej, polegającej na prowadzeniu karczmy w świecie fantasy, a w dodatku będącej debiutanckim projektem niewielkiego polskiego studia – automatycznie włożyłem ją do szufladki z takimi tytułami jak Two Point Hospital. Spodziewałem się produkcji nieskomplikowanej, przyjemnej, która znaczną część swojego uroku czerpie z nieskończonych zasobów gagów na temat wysokobudżetowych RPG-ów pokroju Skyrima czy Wiedźmina. A tu taka niespodzianka, bo dzieło Kraken Unleashed Games robi wrażenie tytułu złożonego i biorącego się w stu procentach na poważnie.

Pierwsze skojarzenie po kilkunastu minutach zabawy – okrojone średniowieczne The Sims połączone z rozbudowanym segmentem strategii ekonomicznej, a w dodatku polane RPG-owym sosem. I chociaż ja skonsumuję takie połączenie z apetytem, zdaję sobie sprawę, że przynajmniej na pierwszy element niektórzy popatrzą krzywym okiem. Tych, którzy alergicznie reagują na wszelkie nawiązania do kasowej serii studia Maxis, od razu uspokajam – chodzi mi wyłącznie o kwestię budowania naszego zajazdu. To, w jak intuicyjny sposób jednym przeciągnięciem myszy tworzy się całe pomieszczenia, maluje ściany, wstawia meble i dekoracje, od razu przywodzi na myśl budowanie swojego wymarzonego domu w The Sims.

Nie ma tu oczywiście tak rozbudowanych i ekstrawaganckich elementów wystroju, trzeba jednak wziąć poprawkę na realia, w jakich rozgrywa się Crossroads Inn. Deweloperzy jasno wyznaczają cel – stworzyć karczmę, która przyciągnie jak największą klientelę – i oddają do dyspozycji takie środki, które pozwolą nam na jego realizację. Nie liczcie więc na to, że zrobicie tu knajpę wyłożoną wściekle różowymi kafelkami i przemalujecie boazerię na wszystkie kolory tęczy. Projektowane przez nas oberże będą utrzymane w odpowiednio surowym, średniowiecznym klimacie, ale w jego ramach twórcy oddadzą nam do dyspozycji masę rodzajów drzwi, okien, posadzek, mebli, świeczników, elementów wystroju…

Wiedźmińskie rytmy

Crossroads Inn – średniowieczne Simsy upijają się w karczmie - ilustracja #2

Deweloperom ze studia Kraken Unleashed Games fakt, że Crossroads Inn jest ich debiutancką produkcją, wcale nie przeszkodził w przyciągnięciu do swojej gry naprawdę znanych nazwisk. Przykład? Za sporą część ścieżki dźwiękowej odpowiada Marcin Przybyłowicz, kompozytor muzyki m.in. do Wiedźmina 3 i nadchodzącego Cyberpunka 2077 oraz jeden z najczęściej słuchanych za granicą rodzimych artystów.

Miłośnicy zabawy w wirtualnego architekta na pewno nie odejdą więc rozczarowani, choć z drugiej strony wyposażenie jest w dużej mierze utrzymane w ograniczonej palecie barw, a różnice pomiędzy niektórymi przedmiotami są kosmetyczne. Tu akurat na plus zadziałałoby odejście od przyjętej konwencji i przychylenie się choć trochę w stronę baśniowego klimatu – wiadomo, całość nie robiłaby wrażenia tak mocno zakorzenionej w realiach średniowiecza, ale poskutkowałaby bardziej przejrzystą i atrakcyjną oprawą wizualną. Na razie bowiem na ekranie bez przerwy dominują różne odcienie brązu i niemożliwym wydaje się, by stworzyć dwie znacząco odmienne od siebie karczmy.

Mimo to pierwsze podejście do projektowania własnej oberży przyciągnęło mnie na gamescomie na tyle, że ledwo zdołałem „liznąć” resztę mechanik, których absolutnie lekceważyć nie należy. Postawienie, wykończenie i umeblowanie karczmy to dopiero początek. Potem rozpoczyna się ekonomiczny aspekt zabawy: musimy m.in. ustalić menu, zaplanować reklamę i przede wszystkim zatrudnić obsługę. W fantastycznym świecie Delcrys chętnych do pracy w gastronomii nie brakuje, ale i stanowisk do obsadzenia jest sporo: ktoś musi przecież gotować, sprzątać, roznosić posiłki, nalewać napoje, a czasem też grzecznie wyprosić awanturującego się klienta. Sęk w tym, że każdy z potencjalnych pracowników ma swoją specyfikę i sytuacja może nas zmusić np. do zatrudnienia kogoś, kto regularnie będzie podprowadzał piwo z beczułek.

Naszym zadaniem będzie też ustalenie, co zaoferujemy podróżnym. Czy stawiamy przede wszystkim na porządne jedzenie i nocleg dla zmęczonych podróżnych, czy też zadowolimy się zwyczajną mordownią, w której nawet poranna kawa wzbogacana jest procentami. To, jakie wyznaczymy sobie priorytety, przyciągnie do nas przedstawicieli różnych klas społecznych. Jeśli więc zdecydowaliśmy, że sprowadzamy najtańsze piwo w cysternach – nie możemy liczyć na odwiedziny arystokratów, jeśli zaś podajemy wyłącznie nadziewane prosięta na talerzach wysadzanych brylantami, to raczej nie zajrzą do nas zwykli mieszczanie. Musimy więc od razu zastanowić się, na jakiej klienteli zależy nam najbardziej, i odpowiedniego zaplanować pomieszczenia, wystrój sal oraz jadłospis.

Crossroads Inn – średniowieczne Simsy upijają się w karczmie - ilustracja #4

Dla graczy, który obok swobodnej zabawy chcieliby także modułu bardziej skupionego na konkretnej historii, deweloperzy przygotowali fabularną kampanię. Rdzeń rozgrywki pozostaje oczywiście niezmieniony – nadal projektujemy, rozwijamy i popularyzujemy naszą karczmę – jednak odgórnie narzucony cel jest zdecydowanie ambitniejszy. W następstwie śmierci szlachetnego władcy w zamieszkiwanym przez nas królestwie zapanował chaos – o tym, kto zasiądzie na tronie, ma zadecydować elekcja. Takie sprawy pozornie nie powinny dotyczyć właściciela zwykłej karczmy na rozdrożach, szybko jednak okazuje się, że poprzez swoją rosnącą popularność i wpływy w różnych środowiskach możemy odcisnąć niezmywalne piętno na dalszych losach państwa. Kampania ma być naprawdę rozbudowana – deweloperzy już zapowiedzieli dwanaście możliwych zakończeń, a opcja kształtowania swojego charakteru na wzór gier RPG ma zachęcić do zabawy na różne sposoby.

Z Crossroads Inn spędziłem ledwie pół godziny i zdaję sobie sprawę, że nie odkryłem nawet ułamka tego, co szykują twórcy. I szczerze – jestem tym faktem bardzo podekscytowany. Co prawda mam parę zastrzeżeń do kolorystyki i ogólnego, zbyt poważnego na pierwszy rzut oka tonu całej produkcji, ale nie są one w stanie przesłonić faktu, że szykuje nam się naprawdę przyjemna, rozbudowana strategia ekonomiczna z elementami symulatora i RPG. Nie ma to może potencjału na kasowy hit, ale jeśli na obietnicach się nie skończy, to Crossroads Inn na pewno znajdzie swoich wielbicieli.

ZASTRZEŻENIE

Koszty pobytu na targach gamescom redakcja pokryła we własnym zakresie.

Jakub Mirowski

Jakub Mirowski

Z GRYOnline.pl związany od 2012 roku: zahaczył o newsy, publicystykę, felietony, dział technologiczny i tvgry, obecnie specjalizuje się w ambitnych tematach. Napisał zarówno recenzje trzech odsłon serii FIFA, jak i artykuł o afrykańskiej lodówce low-tech. Poza GRYOnline.pl jego materiały na temat uchodźców, migracji oraz zmian klimatycznych publikowane były m.in. w Krytyce Politycznej, OKO.press i Nowej Europie Wschodniej. W kwestii gier jego zakres zainteresowań jest nieco węższy i ogranicza się do wszystkiego, co wyrzuci z siebie FromSoftware, co ciekawszych indyków i tytułów typowo imprezowych.

więcej

Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest
Po co komu nowe Heroes of Might and Magic, skoro nadchodzi Songs of Conquest

Przed premierą

W niszy, która powstała po porzuceniu przez Ubisoft serii Heroes of Might and Magic sukcesy odnosić mogą mniejsi twórcy, tacy jak Lavapotion. Ich Songs of Conquest może być najlepszą grą w stylu „hirołsów” od czasów kultowej trójki.

STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?
STALKER 2 – jak może wyglądać powrót do Strefy?

Przed premierą

W jednym z „fałszywych” zakończeń gry S.T.A.L.K.E.R.: Cień Czarnobyla bohater wyraża życzenie: „Chcę, by Zona zniknęła”. I rzeczywiście, cykl, który dał nam Strefę, zaginął na lata – aż teraz nagle zapowiedziano jego kontynuację. Czy to może się udać?

Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4
Path of Exile 2 będzie wielkim zagrożeniem dla Diablo 4

Przed premierą

Największy rywal Diablo obrał kurs kolizyjny i planuje pokrzyżować plany Blizzarda. Path of Exile 2 to w zasadzie całkiem nowa gra i wygląda na to, że na rynku gier hack’n’slash dojdzie do pojedynku samców alfa o przewodnictwo w stadzie.