autor: Daniel Stroński
5 powodów, dla których Borderlands 3 zachwyci fanów - Strona 5
Kilka planet do odwiedzenia, ponad miliard giwer, drony, mechy i biegające spluwy – Borderlands 3 zapowiada się na największą, a zarazem najbardziej odjechaną część serii.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Borderlands 3 – w kosmosie bez zmian
Graj, jak chcesz i z kim chcesz... nawet jeśli nie chcesz grać z nikim
Nic tak nie urozmaica zabawy jak granie ze znajomym, a najlepiej z kilkoma naraz. W serii Borderlands pojawiło się dotychczas kilka znakomitych pozycji co-opowych, udowadniających, że ta ekipa na projektowaniu rozgrywki z myślą o wspólnej grze zna się jak mało kto. Największą zmianą w Borderlands 3 będzie skalowanie świata – mając postać na piątym poziomie i grając ze znacznie silniejszym towarzyszem, każdy będzie walczyć z przeciwnikami dostosowanymi do jego stopnia doświadczenia. Podobnie zresztą sytuacja wygląda w kwestii znajdowanego sprzętu. Nie podoba się? Nie ma problemu, w BL3 będzie też tryb klasyczny, gdzie takiego skalowania nie uświadczymy.
Gearbox nie zapomina o samotnikach. Jak zawsze cała kampania będzie możliwa do przejścia w pojedynkę, a bogatsze drzewka umiejętności i broń z alternatywnym trybem strzelania pomogą naszemu protagoniście odnaleźć się w każdej sytuacji. Ale możecie w trakcie zabawy zmienić zdanie. Gdy znajomy odpali „Bordery” i będzie online, rozpoczęcie wspólnej gry przez sieć ma być jeszcze szybsze i prostsze niż dotychczas. Nawiedził Was niezapowiedziany gość? Dajcie mu drugi pad i uruchomcie tryb dzielonego ekranu! Warto wspólnie przeżywać tutejsze wydarzenia, szczególnie że przygotowano multum krypt i bossów z wielofazowymi starciami.
ZAGRAJ Z ULUBIONYM STREAMEREM
Obecnie każda premiera dużej gry wiąże się ze sporą oglądalnością rozgrywki na platformach streamingowych. Autorzy Borderlands 3 zdają sobie z tego sprawę i wykorzystują ten fakt, wprowadzając nietypową integrację z Twitchem. Po ściągnięciu odpowiedniej wtyczki widzowie mogą na żywo przeglądać wyposażenie i drzewka umiejętności gracza, a kiedy postać otworzy skrzynię z bronią, osoby oglądające rozgrywkę na Twitchu mają szansę wzięcia udziału w losowaniu. Wygrana oznacza wybranie jednej ze znajdujących się w skrzyni broni, która następnie zostanie przypisana do danego konta i udostępniona do odebrania po premierze trzeciej odsłony cyklu.
Można by jeszcze sporo pisać o pomniejszych nowościach, jak opcja kopnięcia wybuchowej beczki pod nogi wroga, strzelenia ładunkiem elektrycznym w kałużę wody i porażenia stojących w niej przeciwników czy dynamiczny cykl dnia i nocy – a wszystko to pochodzi tylko z kilku udostępnionych materiałów i wywiadów z twórcami. Borderlands 3 zapowiada się świetnie i wygląda na to, że seria powróci w wielkim stylu. I lepiej, żeby tak się stało, bo w przypadku wtopy studio Gearbox Software może nie mieć już kolejnej szansy na stworzenie nowej przygody z poszukiwaczami krypt.
Daniel Stroński | GRYOnline.pl