autor: Krzysztof Marcinkiewicz
The Hulk - przed premierą - Strona 2
The Hulk to dynamiczna gra akcji zrealizowana w charakterystycznym konsolowym stylu. Już na wstępie należy dodać, iż Hulk to jeden z najpopularniejszych komiksowych bohaterów firmy Marvel.
Przeczytaj recenzję The Hulk - recenzja gry
Historia łzami spisana
Pomimo iż gra zaczyna się rok po wydarzeniach opowiedzianych w filmie, to jej początek będzie kalką jednej z najsłynniejszych już scen filmu. Chodzi oczywiście o Bannera patrzącego w lustro i przemieniającego się w Hulka, który następnie demoluje cały dom i wychodzi z niego przez ścianę. Sprowadzi to nań kłopoty związane z siłami wojskowymi, których dowódcy nie przepadają za naszym bohaterem. Generalnie fabuła gry nie została jak dotąd ujawniona. Z dostępnych informacji wynika, że Banner, próbując znaleźć sposób na uwolnienie się od Hulka, będzie badał jego materiał genetyczny w laboratorium. Oczywiście DNA zostanie wykradzione przez tajemniczego przywódcę sił zbrojnych, zwanego The Leader, którego marzeniem jest wyhodowanie armii Hulków, dzięki którym mógłby podbić cały świat. Przy okazji uprowadza też miłość Bannera – graną w filmie przez Jennifer Connely. Banner rusza tropem skradzionego DNA i będzie musiał je odzyskać, nim będzie za późno. Ślady doprowadzą go do San Francisco, z którego będzie się musiał włamać do okupowanego przez żołnierzy The Leadera więzienia Alcatraz. Następnym krokiem będzie infiltracja tajnego kompleksu militarno-naukowego i rozprawienie się z The Leaderem w jego twierdzy. Na końcu każdego etapu czekać na gracza będzie boss-superzłoczyńca z komiksu, i tak Hulk w swojej wyprawie po głowę TL pokona Fluxa, Rampage’a i Half-Life’a.
Drocząc się z Brucem Bannerem
Gra podzielona została na dwa kontrastowe modele grywalności. Jako Bruce Banner gracze będą musieli wykazać się umiejętnościami główkowania, ukrywania w cieniu i skradania. Natomiast jak Hulk... Cóż... Totalna dewastacja wszystkiego dookoła to jedyne, czym Hulk będzie musiał się martwić. Jak na razie nie wiadomo, czy gracz będzie miał jakiś wpływ na to, poczynaniami której z postaci będzie w danej chwili kierował. Producenci wspominają tylko, że jeśli Banner zostanie wyprowadzony z równowagi i puszczą mu nerwy, wówczas przeistoczy się w Hulka. Nie wiadomo tylko, czy na zdenerwowanie Bannera wpływać może gracz, czy ma to miejsce tylko w określonych momentach fabuły.
Ujarzmiając Hulka
Grywalność jest więc podzielona na część, w której skradamy się, i część, w której robimy totalną anihilację wszystkiego, co wpadnie nam w ręce. Producenci twierdzą, że proporcje tych grywalności będą podzielone 30% do 70% na korzyść Hulka, co oznacza, że będziemy mieć do czynienia z grą czystej akcji, a nie klonem Splinter Cella. Jeśli chodzi o Bannera, to każdy potrafi sobie wyobrazić, jak będą wyglądać etapy z jego udziałem. Naukowiec, który czając się po kątach będzie musiał omijać przeciwników i nie zostać przez nich wykrytym. Zaś jeśli chodzi o Hulka, sprawa wygląda zupełnie inaczej. Twórcy chcieli, aby dewastacja otoczenia tym herosem sprawiała graczom maksimum rozrywki. W tym celu stworzono aż 45 zróżnicowanych ciosów, wliczając w to specjalne combosy. Nie wszystkie będą dostępne od razu, Hulk części z nich nauczy się wraz z docieraniem do kluczowych lokacji na poziomach. Niektóre z ciosów wymagać będą posiadania pewnych mocy lub przyrządów, dzięki którym Hulk będzie mógł niszczyć wszystko dookoła w jeszcze bardziej spektakularny sposób. Uderzenia wpływać będą nie tylko na naszych przeciwników, ale także na otoczenie, w którym znajduje się bohater. Kiedy on wkracza do akcji żaden mebel, żadna ściana, żadna instalacja nie jest bezpieczna. Wszystko to, co znajduje się na poziomach, będzie można, delikatnie rzecz ujmując, rozpieprzyć w drobny mak.