Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 7 lutego 2003, 17:35

autor: Piotr Szczerbowski

Polanie II - test przed premierą - Strona 3

Polanie II to sequel pierwszej całkowicie polskiej strategii czasu rzeczywistego, kontynuujący wszystkie dobre tradycje poprzedniczki.

Przeczytaj recenzję Polanie II - recenzja gry

Sami bohaterowie są wymodelowani niezwykle gustownie i szczegółowo, ale już na pierwszy rzut oka wydają się nie pasować do otaczającego ich świata. Wygląda to tak, jakby nałożono ich na ten sterylny świat. Sterylny z tego powodu, że poza stworami, z którymi przyjdzie nam walczyć, nie spotkamy w nim nic poza huśtającymi się na wietrze drzewami. Niedźwiedzie, wilki, to jedyni mieszkańcy lasów, jakich przyjdzie spotkać nam na naszej drodze. Ten brak dynamiki poprawiają trochę odbicia okolicy w wodzie. Dzięki wykorzystaniu najnowszych zdobyczy technologicznych, jak np. Pixel Shader w najnowszych akceleratorach grafiki trójwymiarowej, ich posiadacze zauważą lekko falującą wodę w potokach czy odbijające się w jej lustrze przybrzeżne zarośla.

Strona dźwiękowa gry w wersji beta przypadła mi do gustu, Co prawda odgłosy walki to jedyne, co dane było mi usłyszeć podczas penetrowania 3 misji w pierwszej kampanii, mimo wszystko nie mam do nich zastrzeżeń. Muzyka natomiast to istny majstersztyk i pasuje jak ulał do całej gry. Stylizowane na starodawne dźwięki od razu wpadają w ucho, a dynamicznie zmieniająca się ścieżka dźwiękowa dodatkowo wzmaga emocje, np. podczas walki. W pełnej wersji nasze uszy zaspokoi dodatkowo głos lektorów, czytających kwestie napotkanych podczas naszych wędrówek ludzi.

Niestety, słabą stroną gry są wymagania sprzętowe. Autorzy zalecają procesor na poziomie 2Ghz, z kartą graficzną GeForce 4 (Titanium, a nie żaden MX) i 512 megabajtami RAMu. Beta wersja miała jeszcze nie zoptymalizowany kod, przez co na moim wydawałoby się całkiem niezłym sprzęcie (Athlon 2000+, GeForce 3, 512 RAM) czasami obrazem rwało, a ilość wyświetlanych klatek na sekundę pozostawiała wiele do życzenia. Miejmy nadzieje, że do premiery wydajność zostanie znacznie poprawiona.

W pełnej wersji autorzy zapowiadają ponad 20 misji, splecionych w 3 kampanie oraz około 20 misji do gry wieloosobowej. Biorąc pod uwagę wielkość map, jakie udostępniono w becie mogę z całą pewnością powiedzieć, że to bardzo dużo. Jeśli dodać do tego możliwość gry wieloosobowej (poprzez protokoły IPC, TCP/IP oraz na serwerach WarNet), to rysuje się przed nami widok świetnej gry.

Druga część Polan wciągnęła mnie na tyle, że gdy siadłem do niej pewnego wieczora, przestałem grać nad ranem, gdy skończyłem dostępne w becie misje. Chciałbym dodać, że mimo iż graficznie tytuł ten odbiega od sławionego Warcrafta z trójką w tytule, spędziłem przy nim znacznie więcej czasu. I w żadnym razie tego nie żałuję. Osobiście już nie mogę doczekać się pełnej wersji. I każdy fan RTSów powinien się tej grze bliżej przyjrzeć. Naprawdę warto.

Piotr „Zodiac” Szczerbowski

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.