Watch Dogs 2 – co zmieniło się w porównaniu do jedynki? - Strona 2
Podczas tegorocznego gamescomu miałem okazję wypróbować Watch Dogs 2 w różnych wariantach i trybach rozgrywki. Czas więc się przyjrzeć, czym dokładnie Marcus Holloway różni się od Aidena Pearce’a.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Watch Dogs 2 – nieślubne dziecko seriali Mr. Robot i Silicon Valley
03.bardziej.rozbudowana.hakowalność.świata//
Cała idea marki Watch Dogs opiera się na hakerstwie, więc oczywiście to temu aspektowi należało poświęcić najwięcej uwagi przy projektowaniu sequela. Po dość ograniczonych możliwościach w części pierwszej „dwójka” oferuje większą swobodę i pozwala na wejście w hakerską interakcją z prawie wszystkim, co widzimy w grze. Do gustu bardzo przypadła mi opcja przejęcia kontroli nad pojazdami, dzięki czemu nie tylko możemy pomóc sobie w trakcie przekradania się, ale również zatrzymać uciekających samochodem wrogów (a przynajmniej utrudnić im jazdę i w rezultacie doprowadzić do kolizji).
Do tego dołożyć należy jeszcze nowe gadżety Marcusa, czyli drona, dzięki któremu mamy szansę zbadać okolicę i na odległość hakować pewne słabsze punkty, oraz dwukołowego robocika mogącego niepostrzeżenie dostać się do obiektów, które wymagają fizycznej interakcji. Ponadto pojawiły się jeszcze takie drobiazgi jak przemieszczanie czterokołowych podnośników (analogicznie do zdalnego sterowania samochodami), które dotychczas poruszały się jedynie w górę i w dół, czy też cyfrowe wymuszanie przyśpieszenia na naszym pojeździe (takie hakerskie nitro).
04.zmieniony.model.jazdy//
Skoro już o samochodach mowa, zatrzymajmy się przy nich na chwilę. Już w pierwszym Watch Dogs model jazdy opracowano tak, by pokazać odmienny sposób prowadzenia różnych dostępnych pojazdów. W „dwójce” zostało to mocniej uwydatnione, ale jednocześnie sam model kierowania przebudowano na bardziej zręcznościowy, co nie zawsze się sprawdza. O ile standardowe sedany czy SUV-y prowadzą się dobrze, tak jazda samochodami sportowymi (nawet przy rozsądnej prędkości) jest niesamowicie uciążliwa. Choćby minimalne wychylenie gałki pada powoduje intensywne obrócenie kierownicy, co często skutkuje wylądowaniem na jakiejś pancernej przeszkodzie. Mam nadzieję, że twórcy przyjrzą się jeszcze temu aspektowi rozgrywki i zdecydują na drobne poprawki.