Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 15 czerwca 2016, 14:30

God of War na E3 2016 - jak Kratos upodobnił się do Lary Croft z gry Tomb Raider - Strona 2

Długo oczekiwane odświeżenie formuły serii czy zamach na to, co definiowało cykl God of War przez lata. Bez względu na Twój stosunek - obok God of War nie możesz przejść obojętnie.

God of War na E3 2016 - jak Kratos upodobnił się do Lary Croft z gry Tomb Raider - ilustracja #2

Interfejs użytkownika w grze God of War jest bardzo oszczędny i rzadko prezentuje jakiekolwiek informacje na ekranie, nie licząc komunikatów o przyznaniu punktów doświadczenia. Nic nie wskazuje na to, że miałby on ulec poważniejszym zmianom.

Jeśli chodzi o mechanikę walki, zmieniło się w zasadzie wszystko. Kratos nie posiada już broni przytwierdzonej do rąk łańcuchami, więc tłucze rywali toporem z mniejszej odległości, ale też potrafi nim rzucać (przytrzymanie jednego z przycisków na padzie pozwala nawet włączyć tryb celowania). Deweloperzy nie wiedzą jeszcze, czy finiszery realizowane będą w formie quick time eventów, jak do tej pory. Na fragmencie zaprezentowanym podczas konferencji widzimy, jak nasz wojownik wykańcza trolla, ale to z pewnością jest cut-scenka. Dostępność narzędzi zagłady odpowiadających naszemu stylowi gry uzależniona będzie najprawdopodobniej od rzemiosła, choć to jedynie nasze domysły. Twórcy na ten temat wypowiadać się nie chcą.

Studio Santa Monica nie odcina się też grubą kreską od fabuły serii. Choć God of War wygląda na papierze jak klasyczny reboot, jest kontynuacją poprzedniczek. Póki co nie dowiemy się jednak, w jaki sposób Kratos trafił do skutej lodem krainy i kto jest matką jego syna. „To na razie tajemnica”, mówią autorzy, dając do zrozumienia, że wszystko zostanie wyjaśnione w samej grze. Nie pozostaje nic innego, jak wierzyć im na słowo.

God of War na E3 2016 - jak Kratos upodobnił się do Lary Croft z gry Tomb Raider - ilustracja #3

Możecie psioczyć na nowego GoW-a, ale mnie takie podejście się podoba. Deweloperzy wykonali odważny krok, nie odbierając jednocześnie serii jej tożsamości – przynajmniej wszystko na to wskazuje. Być może w ostatecznym rozrachunku gra nie spełni wygórowanych oczekiwań i eksperyment studia Santa Monica będzie zarazem pierwszym, jak i ostatnim. Czy jednak ktoś wyobraża sobie, że tak doświadczony producent zaprezentuje światu bubla? Ja w to wątpię.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat, do 2023 pełnił funkcję redaktora naczelnego. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.

Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi
Graliśmy w Escape from Tarkov – to nie jest gra dla słabych ludzi

Przed premierą

Escape from Tarkov zapowiada się na najbardziej realistyczny symulator przebywania na nieprzyjaznym terenie. Mechanizmy zabawy są bardzo proste – największe przeszkody czają się zupełnie gdzie indziej.

Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock
Szok w systemie - trudna walka o przetrwanie serii gier System Shock

Przed premierą

Choć obie części System Shock zyskały uznanie krytyków, żadna z nich nie okazała się komercyjnym hitem. Trudno więc dziwić się, że niewielu chciało zainwestować w jej kontynuację. Teraz, po kilkunastu latach, zapomniany cykl wreszcie powraca do życia.