Dishonored 2 - steampunkowy Hitman ósmej generacji - Strona 3
Na niedawnych targach E3 doczekaliśmy się w końcu zapowiedzi Dishonored 2. Na razie autorzy pokazali niewiele materiałów z kontynuacji przebojowego miksu skradanki i gry akcji FPP z 2012 roku, niemniej ujawnione dotąd informacje każą spodziewać się hitu.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Dishonored 2 - świetny sequel, który mógłby być jeszcze lepszy
Nowinki, innowacje, modernizacje
Deweloper wziął pod lupę także wskaźnik chaosu – mechanizm, który podsumowywał brutalność uczynków bohatera w „jedynce” i ustalał na tej podstawie m.in. stosunek NPC do niego. Tym razem system ma działać bardziej precyzyjnie i w dokładniejszy sposób określać konsekwencje naszego postępowania.

Twórcy postanowili przychylić się do głosów wielu osób, które uznały pierwsze Dishonored za zbyt łatwe. W przypadku „dwójki” przygotowywany jest szereg dodatkowych opcji do włączenia, mających zmieniać zabawę w odpowiednie wyzwanie – np. czynić bohatera widocznym, gdy wychyla się zza przeszkód. Innymi słowy – najpewniej zobaczymy tu rozwiązanie podobne do tego z ostatniego Thiefa, który oferował długą listę modyfikacji rozgrywki dla hardkorowców.

Zaraza trawiąca miasto Karnaca, inaczej niż w przypadku Dunwall w „jedynce”, będzie reprezentowana nie przez szczury, lecz przez wielkie meszki, wylęgające się z ciał martwych ludzi. Insekty te, podobnie jak poprzednio gryzonie, również odegrają pewną rolę w mechanice rozgrywki – w dużej liczbie staną się zagrożeniem, więc nagromadzenie trupów w jednym miejscu będzie stanowić ryzyko sprowadzenia na okolicę poważnego niebezpieczeństwa.
Jak wspomniałem na początku, Dishonored 2 nie zostanie wyposażone w tryb kooperacji. Rozczarowane będą również osoby, które zapaliły się do idei rywalizacyjnego multiplayera, sugerowanej przez pogłoski sprzed miesięcy. Podobnie jak „jedynka” nowe dzieło Arkane będzie doświadczeniem dla samotników. Jednak lista atrakcji szykowanych dla graczy nie skończy się na kampanii fabularnej – w przygotowaniu jest jeszcze jeden, nowy tryb zabawy. Niestety, również w tej kwestii przyjdzie nam trochę poczekać na szczegóły.

Tak jak można się było spodziewać, Arkane zapowiada gwałtowny skok w sferze technologicznej swego najnowszego dzieła – nic dziwnego, skoro pierwszą i drugą część Dishonored dzieli cała generacja platform sprzętowych. Jak powiedzieli twórcy: „Wtedy mieliśmy bardzo mocny kierunek artystyczny i przyzwoitą grafikę, natomiast teraz bardzo mocne będzie i jedno, i drugie”. Nie nadarzyła się jeszcze okazja, by zobaczyć grę w akcji, więc możemy tylko gdybać na temat tego, co nas czeka. Najpewniej „dwójka” zachowa styl pierwowzoru – odrobinę karykaturalny, ale poważny i dość posępny – jednak poprawi się jakość efektów, tekstur, mimiki twarzy itp. Jeden z niewielu pewników to fakt, że lokacje w sequelu będą bardziej rozbudowane i zaoferują zdecydowanie więcej dróg realizacji zadań niż poprzednio. Parę konkretów ujawniono też w kwestii modernizacji sztucznej inteligencji. Przykładowo strażnicy wykażą się znacznie większą bystrością podczas przeszukiwania terenu, jeśli coś ich zaniepokoi, będą bardziej nieustępliwi, a w grupie podzielą się obszarem do zbadania, nie zaglądając kolejno w te same zakamarki. Ponadto poprawi się zmysł taktyczny przeciwników w walkach.
Byle do gamescomu
Z ujawnionych dotąd informacji wyłania się obraz podręcznikowego sequela, sponsorowanego przez słowa: „więcej, lepiej, ładniej”. Szykuje się więc kolejny wyśmienity produkt, który być może nie okaże się tak zaskakującym objawieniem jak pierwsze Dishonored, ale i tak prawdopodobnie będzie mieć zadatki na grę roku 2016 (choć z każdą nową zapowiedzią zanosi się na coraz bardziej zażartą rywalizację o ten tytuł). Niemniej na tę chwilę wysuwanie daleko idących wniosków odnośnie potencjalnej rewolucyjności Dishonored 2 lub jej braku nie ma większego sensu – Arkane Studios nadal chowa w rękawie sporo asów, które mogą wywrócić nasze wyobrażenie o kontynuacji przygód Corvo i Emily do góry nogami (jednocześnie poprawiając notowania tytułu w rankingu przyszłorocznych hitów). Pozostaje tylko czekać i śledzić kolejne doniesienia na temat omawianej produkcji. Następnej porcji konkretów możemy oczekiwać za niecały miesiąc, przy okazji targów gamescom.