Dishonored 2 - steampunkowy Hitman ósmej generacji - Strona 2
Na niedawnych targach E3 doczekaliśmy się w końcu zapowiedzi Dishonored 2. Na razie autorzy pokazali niewiele materiałów z kontynuacji przebojowego miksu skradanki i gry akcji FPP z 2012 roku, niemniej ujawnione dotąd informacje każą spodziewać się hitu.
Przeczytaj recenzję Recenzja gry Dishonored 2 - świetny sequel, który mógłby być jeszcze lepszy
Z wielką mocą wiążą się wielkie możliwości
O ile 15 lat stanowi przepaść między starą a nową Emily Kaldwin, tak wydawać by się mogło, że Corvo Attano po takim czasie nie ulegnie zbyt wielkiej przemianie. Jak pokazuje jedyna na razie prezentująca go grafika, teza ta może mijać się z prawdą. Według twórców naszemu staremu znajomemu z wiekiem przybyło nie tylko zmarszczek, ale i mądrości. Warto tu wspomnieć, że Corvo pochodzi z Serkonos, a wydarzenia w Dishonored 2 będą dla niego pierwszą od dekad okazją do powrotu do domu.
Istotniejszy jest fakt, że każda z dostępnych postaci wymusi nieco inne podejście do rozgrywki. Emily, tak jak oryginalny protagonista, zostanie obdarzona przez Odmieńca (ang. The Outsider) magicznymi mocami, jednak różniącymi się od tych, które otrzymał Corvo. Podczas gdy nasz stary znajomy nadal będzie teleportować się z miejsca na miejsce dzięki mignięciu (ang. Blink) czy przejmować ciała różnych istot, była cesarzowa zyska talenty o nazwach takich jak Far Reach, Shadow Walk i Mesmerize. Na pierwszym zwiastunie Dishonored 2 mogliśmy zobaczyć, co ta dziewczyna potrafi – zatrzymywanie biegu czasu, sprawniejsze przemieszczanie się w trudnych warunkach na wydłużonych, utkanych z cienia kończynach (Shadow Walk) oraz przeskakiwanie z punktu do punktu na czymś w rodzaju magicznej liny (Far Reach; umiejętność analogiczna do mignięcia, ale odmienna o tyle, że w trakcie jej używania Emily jest widoczna). Nazwa Mesmerize (z ang. hipnoza) sugeruje ponadto, że będziemy mogli wpływać na umysły przeciwników. Oczywiście nie oznacza to, że tylko nowa postać zaoferuje solidne innowacje w mechanice rozgrywki, a Dishonored 2 zaliczane w skórze Corvo będzie odgrzewanym kotletem – mimo że w jego repertuarze raczej nie pojawią się zupełnie nowe sztuczki, wszystkie jego zdolności zostaną gruntownie odświeżone i doczekają się niedostępnych wcześniej ulepszeń.
Co ciekawe, w akcji przedstawionej w pierwszym, filmowym zwiastunie Dishonored 2 będziemy mogli wziąć udział również osobiście – w misji o nazwie Clockwork Mansion. Postać, którą na trailerze wyeliminowała Emily, to wielki wynalazca służący złowrogiemu reżimowi Serkonos.
Karnaca też znalazła zastosowanie dla niezwykłych właściwości wielorybiego tranu wykorzystywanych w służbach porządkowych – jak widać, trochę bardziej finezyjne niż w Dunwall.
I nawet jeśli uznacie to za niewielką pociechę, mechanika rozgrywki zostanie dostatecznie wzbogacona, byśmy nie musieli narzekać na nudę, wcieliwszy się w starego asasyna. Przede wszystkim twórcy zapowiadają implementację trzeciego głównego sposobu radzenia sobie z przeciwnościami losu, obok „pokojowego” modelu skradankowego i tego nastawionego na zabijanie każdego, kto się nawinie. Na razie deweloper nie puszcza na ten temat pary z ust (jakaś dyplomacja albo inne tego rodzaju wchodzenie w interakcje z NPC?), ale prawdopodobnie czeka nas co najmniej mała rewolucja w rozgrywce. Ponadto znacznie pogłębiony zostanie system rozwijania możliwości bohaterów – teraz zamiast raptem dwóch poziomów do wykupienia dla każdej mocy otrzymamy sporo drzewek perków, pozwalających dostosować działanie zdolności do naszych upodobań i bardziej precyzyjnie kreować własny styl gry. Na przykład po nabyciu odpowiednich ulepszeń dzięki umiejętności Far Reach zdołamy przyklejać się do ścian albo przyciągać do siebie przeciwników, jednocześnie ku nim wyskakując, i zabijać ich w powietrzu.
W repertuarze umiejętności Emily znajdzie się także własnoręczne tworzenie kościanych amuletów (ang. bone charms) – znanych z „jedynki” specjalnych ulepszeń, które zwiększały nasze możliwości lub w inny sposób ułatwiały rozgrywkę. Trudno przewidzieć, jak to będzie działać, ale twórcy zapowiadają ponad 400 tysięcy kombinacji różnych talizmanów. Nie wiadomo jeszcze, czy i u Corvo sposób używania bądź zdobywania amuletów ulegnie jakimś zmianom.