Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Przed premierą 21 marca 2015, 15:00

autor: Luc

Testujemy grę Skyforge – sieciowe RPG z boskim potencjałem - Strona 3

Choć w MMORPG widzieliśmy niemal wszystko, wciąż pojawiają się gry, które potrafią zaskoczyć tematyką. Skyforge, tworzone przez Allods Team, pozwoli na bycie bogiem, choć to nie jedyne, co ów tytuł ma do zaoferowania.

Ten tekst był przygotowany przed premierą gry.

Efektowne gąbki na pociski

No właśnie, sama walka. Zacznijmy od tego, że jest naprawdę efektowna. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że pod względem oprawy oraz animacji mamy do czynienia z jednym z najładniejszych MMORPG-ów na rynku. Lodowe ataki, przytrzymywanie przeciwnika w powietrzu, a także czytelny system zadawania obrażeń zrobiły na mnie spore wrażenie.

Warto podkreślić, że w starciach główną rolę odgrywa przede wszystkim akcja, a to za sprawą dość ograniczonego repertuaru umiejętności, jakimi możemy jednocześnie dysponować. Nie licząc ataków przypisanych do lewego i prawego klawisza myszy, mamy zaledwie sześć dodatkowych przycisków, swoim układem przypominających to, co widuje się w grach z gatunku MOBA. Niektóre postacie, dzięki zmianie trybu ofensywnego, zyskują dostęp do pakietu innych niż podstawowe zdolności, ale zawsze jest to jednocześnie maksymalnie tylko sześć z nich. Do tego dochodzi kilka miejsc na przedmioty dodatkowe, takie jak lecznicze fiolki, i na tym koniec. Innymi słowy – w Skyforge klawiatury nie zedrzecie, choć niekiedy tempo pojedynków odrobinę przyśpiesza. Prostota tego systemu może część graczy odrzucić, ale z drugiej strony jakże inny jest on od tego z World of Warcraft, gdzie ilość przycisków na ekranie potrafi z kolei solidnie wystraszyć.

Na większego przeciwnika potrzebujemy większego kalibru.

Testujemy grę Skyforge – sieciowe RPG z boskim potencjałem - ilustracja #3

Szansa na większą różnorodność w walce pojawi się podczas rajdów. Każdy z czterech bossów, na których wówczas natrafimy, ma dysponować jakąś dodatkową, oryginalną mechaniką – np. dzielić się na mniejsze części. Niestety, z materiałów, które twórcy opublikowali, wynika, że w wielu przypadkach modele wykorzystane przy tworzeniu tych szczególnych przeciwników to... po prostu lekko zmodyfikowane wersje zwykłych oponentów, na których miałem okazję natknąć się w trakcie kilku godzin testowania. Przejście całej instancji tego typu powinno zająć drużynie około godziny – w przypadku mniejszych wyzwań jest to zazwyczaj od 15 do 20 minut.

Niemniej przez większość toczonych bitew nie odczuwałem wielkiej ekscytacji. Po opanowaniu najlepiej sprawdzających się „taktyk” nie znalazłem powodu, dla którego warto byłoby zmieniać cokolwiek w stylu grania. Przeciwnicy w zdecydowanej większości przypadków atakują w identyczny sposób i niestety dotyczy to także czempionów, z którymi mierzymy się od czasu do czasu.

Co prawda w świecie gry występuje kilka stosunkowo ciekawych mechanik (np. latające widmowe „ręce, które leczą” lub zadają obrażenia), ale żadna z nich nie wchodzi w skład repertuaru bossów. Każdy dysponuje jednym mocniejszym atakiem, czarem obszarowym lub zdolnością przyzywania sojuszników... i to tyle. Cała reszta „wyzwania” podczas tego typu spotkań polega na tym, że wszyscy oni są wyposażeni w przesadnie potężny pancerz.

Jeżeli graliście w Destiny, przygotujcie się na więcej tego samego – w Skyforge potrafimy faszerować bossa atakami przez kilka monotonnych minut, zdejmując kolejne warstwy chroniącej go osłony. Tym, co chwilami przerywa tę rutynę, jest sporadyczne wypadanie z niego leczniczych „światełek”, przypominających kule z Diablo III – ich zbieranie wymaga ruszenia się z miejsca lub zboczenia z zapętlonej trasy, ale to niestety jedyne urozmaicenie, na jakie można liczyć podczas starć. Ponownie jednak zaznaczę – w dalszych wersjach produkcji wiele może się w tej kwestii zmienić.

The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?
The Elder Scrolls VI - jaki powinien być następca Skyrima?

Przed premierą

Bethesda Softworks nie pozostawia nam złudzeń – upłynie jeszcze dużo czasu, zanim The Elder Scrolls VI trafi do naszych rąk. Jednak od premiery Skyrima minęło już prawie pięć lat, więc to pytanie samo ciśnie się na usta: czego oczekujemy od jego następcy?

Elveon - przed premierą
Elveon - przed premierą

Przed premierą

Gods: Kraina Nieskończoności nie było może wielkim hitem, ale też nie było kompletną porażką. Czy to samo, słowiańskie spojrzenie na RPG, wsparte silnikiem Unreal 3 i kilkoma dobrymi pomysłami, może przynieść Elveonowi sukces?

Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2
Widzieliśmy gameplay Beyond Good & Evil 2 – oto 5 najważniejszych cech BG&E2

Przed premierą

Drugi rok z rzędu Ubisoft pokazuje na E3 świetne trailery Beyond Good & Evil 2. Problem polega na tym, że to czyste CGI, na podstawie którego nie da się niczego powiedzieć o samej grze. My mieliśmy możliwość zobaczenia gameplaya z BG&E2.