filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy

Filmy i seriale

Filmy i seriale 9 sierpnia 2020, 09:30

Czy żyjemy w Matrixie? 5 rzeczy, które przewidziane zostały w filmach Wachowskich

Niektórzy wierzą, że cały czas żyjemy w jakimś rodzaju symulacji. Inni sami ją sobie tworzą i zamykają się w niej, odcinając od prawdziwego życia. Co tak naprawdę przewidziała matrixowa wyrocznia?

Spis treści

Różne dzieła różnych twórców potrafiły znacznie wyprzedzić swoje czasy, opisując rzeczy, które wtedy możliwe były tylko w teorii lub marzeniach. Później jednak, wraz z rozwojem technologii, stawały się czymś powszechnym. Kiedyś takimi futurystami byli autorzy książek, jak choćby Juliusz Verne, który w powieści Dwadzieścia tysięcy mil podmorskiej żeglugi z 1870 roku opisał Nautilusa, stumetrowy okręt podwodny zdolny do podróży przez oceany. A jeszcze wcześniej całkiem trafnie opisał szczegóły podróży człowieka na Księżyc, a podróż ta wydarzyła się sto lat później.

Najwięcej przykładów futurystycznych pomysłów, które stały się codziennością, znajdziemy oczywiście w filmach. Bohaterowie pierwszych odsłon Star Treka z lat 60., kiedy muskają palcem swoje tablety czy rozmawiają przez komórki z klapką, z naszej perspektywy nie robią przecież nic dziwnego. Sandra Bullock zamawiała pizzę przez komputer już w 1995 roku w Systemie, Arnie jeździł samochodem sterowanym przez sztuczną inteligencję w Pamięci absolutnej, a niedawno faktem stały się również transplantacje twarzy, jak w filmie z Johnem Travoltą i Nicolasem Cage’em.

Wizjonerami w podobnym stylu byli również bracia Wachowscy (bracia w tamtym czasie – pamiętajmy, że teraz to już siostry). W swoim kultowym już dziele Matrix pokazały kilka motywów, które dziś wydają się nam bliższe niż wtedy, w 1999 roku. Oto pięć rzeczy, które trafnie przewidziano w Matriksie.

Neuralink Elona Muska

Mikrochip firmy Neuralink ma podłączyć nasz mózg do sieci - Czy żyjemy w Matrixie? 5 rzeczy, które przewidziane zostały w filmach Wachowskich - dokument - 2020-08-05
Mikrochip firmy Neuralink ma podłączyć nasz mózg do sieci

Neo i wszyscy ludzie nieświadomi tego, co dzieje się w rzeczywistości, śnili w filmie nieskończone projekcje fikcyjnych wydarzeń. Taka ma być właśnie jedna z funkcji zapowiedzianego niedawno przez firmę Elona Muska mikrochipu Neuralink, łączącego ludzki mózg z chmurą danych w sieci. Niewielkie urządzenie ma przenosić na dyski twarde nasze wspomnienia, pomagać osobom sparaliżowanym, przywracać wzrok i zmysł dotyku, a przede wszystkim (ponoć) pozwolić skutecznie przeciwstawić się postępującej dominacji sztucznej inteligencji. Wszystko dzięki paru przewodom grubości włosa, podłączonych do naszego mózgu. Testowany na zwierzętach prototyp ma jeszcze port USB-C, ale docelowo łączność z chmurą ma być bezprzewodowa.

Jak to wszystko brzmi? Na pewno ciekawie – zwłaszcza gdy rozmyśla o uniwersum gry Cyberpunk 2077 – ale też przerażająco. Wizja dobrowolnego podłączenia się do sieci pełnej gliczy, błędów, trojanów oraz cyberprzestępców na razie nie jest zbyt zachęcająca. Być może marzenia Elona Muska są przepełnione dobrą wolą, jednak idea podłączania ludzkich organizmów do wielkiej sieci łatwo sterowanej przez maszyny czy różne podejrzane procedury brzmi jak faza pierwsza ziszczenia się fabuły Matrixa w rzeczywistości. Dobrze chociaż, że Neuralink nie zaczyna od bolca wbijanego w kręgosłup…

Być może chip Neuralinka pozwoli dodawać ludziom miłe rzeczy do wspomnień, jak w filmie - Czy żyjemy w Matrixie? 5 rzeczy, które przewidziane zostały w filmach Wachowskich - dokument - 2020-08-05
Być może chip Neuralinka pozwoli dodawać ludziom miłe rzeczy do wspomnień, jak w filmie

Dariusz Matusiak

Dariusz Matusiak

Absolwent Wydziału Nauk Społecznych i Dziennikarstwa. Pisanie o grach rozpoczął w 2013 roku od swojego bloga na gameplay.pl, skąd szybko trafił do działu Recenzji i Publicystki GRYOnline.pl. Czasem pisze też o filmach i technologii. Gracz od czasów świetności Amigi. Od zawsze fan wyścigów, realistycznych symulatorów i strzelanin militarnych oraz gier z wciągającą fabułą lub wyjątkowym stylem artystycznym. W wolnych chwilach uczy latać w symulatorach nowoczesnych myśliwców bojowych na prowadzonej przez siebie stronie Szkoła Latania. Poza tym wielki miłośnik urządzania swojego stanowiska w stylu „minimal desk setup”, sprzętowych nowinek i kotów.

więcej

TWOIM ZDANIEM

Który Keanu jest najfajniejszy?

50,2%
Zabójczy Keanu
39%
Jedyny Keanu
4,1%
Najntisowy Keanu
6,6%
Wirtualny Keanu
Zobacz inne ankiety