Czy mi pójdzie? - 10 gier, których wymagania sprzętowe dobiły komputer

Spis treści

• Czy mi pójdzie? - 10 gier, których wymagania sprzętowe dobiły komputer
• Exodus z rozświetlonego Metra
• Kingdom Come: Deliverance - czeska historia w 20 fps
• Deus Ex Machina... byle mocna
• Grand Theft Auto V - powrót w wielkim stylu
• SW:TOR - Star Wars: The Lag Republic
• Battlefield 3 - cena realizmu
• Wiedźmin 2 - Zabójcy Kompów
• Crysis - kryzys roku 2007
• TES IV: Oblivion - za górami, za lasami...
• Mafia - The City of Lost Heaven... and Low Framerates
• BONUS: Myst - przełom innego rodzaju

Crysis - kryzys roku 2007

Tej gry nie mogło zabraknąć w zestawieniu - w końcu jej tytuł do dziś stanowi dla wielu osób synonim produkcji z wysokimi wymaganiami sprzętowymi. Faktycznie, w 2007 roku Crysis był w stanie rozgrzać do niebezpiecznej temperatury niemal każdą kartę graficzną, a możliwość ustawienia w nim detali na Ultra była marzeniem wielu graczy (niejeden z zazdrością zerkał na monitor kolegi).

Faktem jest też, że dzieło studia Crytek naprawdę było przełomowe pod względem jakości oprawy graficznej. Wrażenie robił rewelacyjny, realistyczny system oświetlenia, szczegółowe tekstury i sylwetki postaci, a także model zniszczeń, który - jak na tamte czasy - pozwalał na naprawdę sporo. Co prawda nie dało się kruszyć ścian, ale stworzone z dykty lub blaszanych płyt komórki i domki rozpadały się wiarygodnie pod wpływem działań gracza. Mogliśmy też zniszczyć wiele obiektów i roślin.

Zresztą, najlepszym świadectwem przełomowości technologii graficznej opracowanej przez deweloperów omawianego tytułu jest fakt, że... niektóre sceny do dziś - 12 lat po premierze gry! - potrafią zaprzeć dech w piersiach.