futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje

Technologie

Technologie 27 września 2018, 10:02

autor: Christoph Liedtke (gamestar.de)

Od Comanche do Wiedźmina i Kingdom Come – roślinność w grach 3D na przestrzeni lat

Drzewa, krzewy i trawy: krajobrazy pozbawione wszelkiej roślinności wydają się obce i sztuczne. Nic więc dziwnego, że deweloperzy od zawsze próbowali ulepszać wygląd flory w grach.

Spis treści

Crysis (2007)

Crysis jest chyba jedyną grą, która pojawia się w każdym zestawieniu dotyczącym rozwoju grafiki na przestrzeni lat. Oprócz niesamowitych efektów cieni i tekstur, to przede wszystkim imponująca roślinność sprawiła, że graczom z wrażenia opadły szczęki.

W Crysis większe struktury roślinne, takie jak liście palmowe, wykonane zostały z wielokątów, na które oddziaływać mogło środowisko, np. dotknięcie przez gracza. Efekty cieniowania sprawiły, że nawet obiekty ubogie w wielokąty zdawały się mieć bardziej szczegółową strukturę niż ich faktyczny model krawędziowy.

Te roślinki wyglądają nieźle nawet dziś. - 2018-09-27
Te roślinki wyglądają nieźle nawet dziś.

ArmA 2 (2009)

ArmA 2 gości w naszym cyklu wraz ze swoim przodkiem – Operation Flashpoint: Cold War Crisis. Gdy Bohemia Interactive utraciła prawa do marki Operation Flashpoint na rzecz studia Codemasters, duchowy spadkobierca oryginalnej gry pojawił się właśnie pod nazwą Armed Assault 2.

ArmA 2 również wykorzystywała dobrze znaną technologię Real Virtuality znaną z Operation Flashpoint. Twórcy nie spoczęli jednak na laurach i konsekwentnie rozwijali swój silnik. Dlatego roślinność w pobliżu gracza była bardzo szczegółowa i urozmaicona.

Im dalej znajdowało się drzewo lub krzew, tym prostszy był jego model. Tylko na niezwykle dalekich dystansach wykorzystane zostały dwuwymiarowe modele zastępcze. Poza tym ArmA 2 zachwycała przede wszystkim ogromnym zasięgiem widzenia oraz gęstością roślinności.

Czy te krzaki mogą kłamać? - 2018-09-27
Czy te krzaki mogą kłamać?

The Hunter (2009)

Spośród wszystkich tytułów naszego zestawienia najmniej znany jest The Hunter autorstwa programistów z Avalanche Studios (seria Just Cause). Ten darmowy symulator polowań oparty został na silniku Avalanche, dzięki któremu nie musiał chować się przed tytułami klasy AAA w kwestii szaty graficznej.

Cykl dnia i nocy, subtelne oświetlenie czy cieniowanie oraz naturalne efekty pogodowe dawały graczowi wrażenie uczestniczenia w prawdziwym polowaniu. Żadna inna darmowa gra nie oferowała tak szczegółowego odwzorowania roślin i lasu.

Prawie jak prawdziwe polowanie. - 2018-09-27
Prawie jak prawdziwe polowanie.