Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 16 października 2015, 17:04

autor: Kamil Zwijacz

Wiemy, co Bohemia Interactive robi z pieniędzmi z DayZ

Studio Bohemia Interactive dokonało ciekawego zakupu. Firma postanowiła bowiem zainwestować część środków zarobionych na grach DayZ i Arma III w czołg T-72. Kto bogatemu zabroni?

Czeskie studio Bohemia Interactive w ostatnim czasie odnosi same sukcesy. DayZ sprzedało się w ponad 3 milionach egzemplarzy, a Arma III znalazła 2 miliony nabywców. W związku ze sporym napływem gotówki, deweloperzy postanowili wytoczyć naprawdę wielkie działa, a w gruncie rzeczy to jedno, ale potężne. Firma zainwestowała bowiem pozyskane środki w dalszy rozwój… emm wróć. Firma zainwestowała bowiem pozyskane środki w czołg. Wesołą nowinę przekazano na blogu firmy, przy czym zapewniono, że studio nie wybiera się na wojnę, ani nie szykuje się do inwazji zombie, a zakupiony od czeskiej armii T-72 ma służyć głownie jako inspiracja dla deweloperów i atrakcja podczas różnych pokazów.

Bohemia Interactive kurczowo trzyma się zasady mówiącej, że duzi chłopcy potrzebują dużych zabawek. - Bohemia Interactive - wiemy na co deweloperzy przepuścili kasę z DayZ - wiadomość - 2015-10-16
Bohemia Interactive kurczowo trzyma się zasady mówiącej, że duzi chłopcy potrzebują dużych zabawek.

Nowy nabytek ekipy został pieszczotliwie nazwany Edita, choć z wiadomych względów bardziej pasowałoby Edek, ale niech im będzie. Deweloperzy zdradzili także, że niestety z czołgu nie da się strzelać, ale za to można, a nawet trzeba, jeździć nim przynajmniej raz do roku, choć operacja ta wymaga odblokowania systemu sterowania.

Z racji tego, że Bohemia Interactive specjalizuje się w militariach, w końcu to ojcowie serii ArmA, to taki eksponat z pewnością będzie pasować do klimatu siedziby studia. Ciekawe tylko, co na to główni branżowi czołgiści, firma Wargaming (twórcy World of Tanks), która czołgi może i ma w grach, a w rzeczywistości po biurze jeździ tylko jakiś mikrus (wyjaśnienie znajdziecie na poniższym materiale wideo). Czekamy zatem na dalszy rozwój sprawy.