Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 29 listopada 2011, 11:28

autor: Adrian Werner

Przeglądarkowe Adventure World wzbogacone licencją Indiany Jonesa

Uruchomione dwa miesiące temu Adventure World było czymś w rodzaju nieoficjalnej przeglądarkowej adaptacji przygód Indiany Jonesa. Firmie Zynga udało się pozyskać filmową licencję i dzisiaj gra przeobraziła się w oficjalną adaptację kinowych przebojów.

Pod koniec sierpnia firma Zynga uruchomiła przeglądarkową grę Adventure World. Była to produkcja pełnymi garściami czerpiąca z filmowej serii o przygodach Indiany Jonesa. Na mocy nowej umowy licencyjnej, tytuł ten przeobraził się dzisiaj w oficjalną adaptację tej filmowej serii.

Przeglądarkowe Adventure World wzbogacone licencją Indiany Jonesa - ilustracja #1

Adventure World: An Indiana Jones Game jest prequelem w stosunku do filmowego cyklu i opowiadane w nim historie należeć będą do oficjalnego kanonu serii. Trzeba przyznać, że jest to dosyć zabawna sytuacja. Gra, która kopiowała kinowe klasyki stała się teraz pełnoprawną licencjonowaną produkcją.

Rozgrywka w Adventure World: An Indiana Jones Game mocno różni się od innych produkcji firmy Zynga, takich jak FarmVille czy CityVille. Gra kładzie znacznie większy nacisk na fabułę i elementy zręcznościowe. Wcielamy się w poszukiwacza przygód i zabawa polega na eksplorowaniu egzotycznych lokacji w poszukiwaniu cennych artefaktów. Sam Indiana Jones jest tu postacią niezależną, której przyjaciółmi są postacie graczy.

Każdy poziom pełen jest zagadek do rozwiązania i skarbów do zebrania. Oczywiście rozgrywka jest mocno uproszczona, ale i tak Adventure World jest znacznie ciekawszą propozycją dla bardziej tradycyjnych graczy niż FarmVille. Do niedawna w grę regularnie bawiło się ponad 9 milionów osób. Teraz po dodaniu wartościowej licencji liczba ta zapewne znacząco wzrośnie.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej