Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 28 lutego 2018, 10:12

autor: Radosław Kowalczyk

Amerykanie wypuścili na rynek suplement diety dla graczy

Branża gamingowa wkrótce może osiągnąć wartość większą niż rynek sportowy. Nic zatem dziwnego, że coraz więcej firm promuje swoje produkty, podpinając się pod ten sukces.

Ciekawe, czy do tych suplementów będą sprzedawane jakieś DLC… - Amerykanie wypuścili na rynek suplement diety dla graczy - wiadomość - 2018-02-28
Ciekawe, czy do tych suplementów będą sprzedawane jakieś DLC…

Branża gamingowa rośnie z roku na rok i wszystkie znaki na ziemi oraz niebie wskazują, że wkrótce będzie warta więcej niż rynek sportowy. Zwiększają się przychody ze sprzedaży gier i sprzętów gamingowych, rozwija się również scena e-sportowa. Nic zatem dziwnego, że coraz więcej firm sięga do gamingu, aby promować swoje produkty, ukierunkowując je na nową grupę docelową – graczy. Od jakiegoś czasu w rodzimych mediach możemy oglądać reklamę chrupek dla graczy, których nazwa odmieniana przez przypadki brzmi co najmniej dziwnie, tymczasem w USA, kraju gdzie wszystko jest możliwe i nic nie wydaje się dziwne, firma Boss Level Labs z Teksasu wypuściła na rynek dedykowane dla graczy suplementy diety o wiele mówiącej nazwie GodMode.

Dziwaczny pomysł? Możliwe, jednak zważywszy na wartość rynku sumplementów oscylującą w granicach 41 miliardów dolarów oraz przychód branży gamingowej (w ubiegłym roku ok. 116 miliardów dolarów), na pewno jest to przemyślana kombinacja. Producent zachwala, że kapsułki zawierają 14 różnych substancji poprawiających funkcje poznawcze, zwiększają też wydajność pamięci oraz szybkość reakcji o ok. 6-10%. Co ciekawe, suplement ma również łagodzić gniew.

Oczami wyobraźni już widziałem komunikat „populacja toxiców w grach sieciowych zmniejsza się”, ale pojawiły się pierwsze wątpliwości co do produktu. W wywiadzie dla CNET, przedstawiciel Johns Hopkins University School of Medicine powiedział, że działanie tabletek nie ma na razie naukowego potwierdzenia. Dziwnym wydaje się również fakt, że same pigułki nie uzyskały jeszcze zatwierdzenia przez FDA (amerykańska Agencja Żywności i Leków), choć produkt jest opatrzony nadawaną przez agencję etykietą.

No cóż, jeśli pomimo wątpliwości co do działania produktu ktoś chciałby zostać w pewnym sensie myszą doświadczalną, opakowanie z 60 kapsułkami suplementu kosztuje 50 dolarów (obecnie na stronie producenta w promocyjnej cenie 35 dol., czyli ok. 118 zł). Ja chyba zostanę przy herbacie.