Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 stycznia 2021, 11:10

autor: Bartosz Świątek

Twórcy LoL i Destiny łączą siły w walce z cheaterami

Prawnicy dwóch znanych studiów deweloperskich – Bungie oraz Riot Games – sformułowali wspólny pozew wobec kilku osób tworzących oprogramowanie do cheatowania, wykorzystywane w takich tytułach jak Valorant czy Destiny 2.

W SKRÓCIE:

  1. firmy Riot Games i Bungie Software wspólnie pozwały twórców programów do cheatowania;
  2. pozwani mieli sprzedawać hacki, pozwalające graczom ułatwiać sobie rywalizację z innymi np. poprzez wyświetlanie pasków zdrowia wrogów czy wspomaganie celowania;
  3. twórcy oprogramowania zarobili na nim dziesiątki lub setki tysięcy dolarów, ale deweloperzy wyceniają poniesione straty dużo wyżej.

Studia Riot Games oraz Bungie Software – twórcy takich hitów, jak League of Legends, Valorant, Destiny czy Halo – postanowili połączyć siły w walce z cheaterami. Prawnicy obydwu firm wspólnie pozwali osoby odpowiedzialne za opracowanie programów umożliwiających oszukiwanie (m.in. Camerona Santosa z GatorCheats).

Strona powodowa oskarża pozywanych o płatne rozpowszechnianie wspomnianego oprogramowania za pośrednictwem strony internetowej oraz przez pocztę elektroniczną, kanał na Discordzie i komunikator Telegram. Programy zostały przygotowane w taki sposób, by omijać systemy antycheaterskie wprowadzone przez Riot Games i Bungie Software w grach Valorant oraz Destiny 2. Po zainstalowaniu hacki pozwalały np. na włączenie wspomagania celowania lub wyświetlanie ekwipunku czy poziomu zdrowia przeciwnika.

Dostęp do oprogramowania był wyceniany bardzo rożnie – w niektórych przypadkach było to np. 90 dolarów za miesiąc, a w innych uiszczano jednorazową wpłatę w wysokości 500 dol., po której gracz mógł korzystać z hacków bez ograniczeń czasowych. Twórcy programów mogli zarobić w ten sposób kilkadziesiąt lub nawet kilkaset tysięcy dolarów, ale zdaniem prawników Riot Games i Bungie prawdziwe straty – wynikające z psucia zabawy innym użytkownikom i tym samym obniżania atrakcyjności gier – można liczyć w milionach „zielonych”.

W wypowiedzi dla portalu Polygon rzecznik Riot Games zapewnił, że firma jest mocno zaangażowana w walkę z oszustami i twórcami cheatów.

Oszukiwanie podważa uczciwość rywalizacji w grze i zaufanie społeczności. Riot jest całkowicie zaangażowane w podtrzymywanie tych wartości dla swoich graczy, więc kiedy dowiadujemy się, kto tworzy cheaty, możecie ze spokojem założyć, że się nim zajmiemy - stwierdzono w komunikacie.

  1. Recenzja gry Destiny 2 – diablo dobra strzelanka
  2. Destiny 2 – poradnik
  3. Recenzja gry Valorant – świetny zlepek sprawdzonych pomysłów
  4. Valotant – poradnik